Fałszywy alarm bombowy na dworcu w Katowicach 22 lutego 2024. Obiekt został ewakuowany. A pociągi przestały jeździć. Jednak 20-latek, który zażartował sobie ze służb, jest już w rękach policji. Jak przewiduje kodeks karny, grozi mu do 8 lat więzienia.
Fałszywy alarm bombowy na dworcu w Katowicach sparaliżował cały obiekt, a do tego wstrzymał ruch pociągów.
Było kilka minut przed godz. 8 22 lutego 2024, gdy operator numeru alarmowego 112 otrzymał informację o podłożonym ładunku wybuchowym na dworcu PKP w Katowicach. W związku z tym zarządca obiektu zdecydował ewakuować obiekt. Na stacji Katowice przestały jeździć pociągi. Ich ruch został wstrzymany.
Na miejsce przybyli policjanci z grupy rozpoznania minersko – pirotechnicznego. Były też psy tropiące. Mundurowi skrupulatnie sprawdzili cały dworzec kolejowy i perony. Policjanci ustalili, że informacja o podłożeniu bomby była fałszywa.
Dopiero po dwóch godzinach zaczęły jeździć pociągi. Równocześnie policjanci usilnie pracowali nad tym, aby ustalić tożsamość autora alarmu i go zatrzymać. W efekcie policja szybko namierzyła żartownisia, który postawił na nogi wszystkie służby.
– Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów referatu ogniwa interwencyjnego katowickiej komendy – mówi kom. Żyłka, KMP Katowice.
Komisarz Żyłka wyjaśnia, że zatrzymany to 20-letni mieszkaniec Torunia, który przebywa na terenie Katowic czasowo. I dodaje, że policjanci zabezpieczyli również telefon komórkowy podejrzanego.
Obecnie z zatrzymanym mężczyzną trwają czynności procesowe.
Policja przypomina: „że zgodnie z art. 224 a kodeksu karnego § 1 kto, wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie zagrożenia, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8″.
O zdarzeniu pisaliśmy 22 lutego rano:
OGLĄDAJ W TVS:
