W Częstochowie podpisano dzisiaj umowę na zaprojektowanie i wybudowanie ostatniego brakującego odcinka autostrady A1 w województwie śląskim. Dzięki tej inwestycji w miejscu obecnej DK1 do 2022 r. ma powstać autostrada. Czyli ma być szybciej, bezpieczniej i bez korków.
Już za 4 lata prawdopodobnie znikną korki na odcinku od obwodnicy Częstochowy do Łodzi. -Dziś autostrada A1 przerwana tym 80-kilometrowym brakiem normalnego, bezpiecznego odcinka nie spełnia swojej roli. Będzie ją spełniała wówczas, kiedy w całości będzie zrealizowana – podkreśla Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury.
Już w ciągu kilku najbliższych dni mają ruszyć prace mające na celu ukończenie autostrady A1. Dziś (23.07) przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad podpisali umowę z podwykonawcą – firmą Polaqua – na realizację śląskiego odcinka A1 o długości około 17 km. -To jest prawie 600 mln złotych, które zostanie zainwestowane w ten odcinek wyłącznie śląski, czyli od Częstochowy do granicy z województwem Łódzkim, następnie kolejne 4 odcinki tak, aby w 2022 roku od granicy z Republiką Czeską nad morze polskie można było dojechać bezpieczną autostradą A1 – mówi Jarosław Wieczorek, wojewoda Śląski.
Aby A1 była przejezdna na całej długości konieczne jest nie tylko zrealizowanie śląskiego odcinka. -Brakujące 81 km zostało podzielone na 5 realizacyjnych odcinków. Na te 5 realizacyjnych odcinków zostały przeprowadzone procedury przetargowe celem wyłonienia ich wykonawców. Po co tak? Żeby można było sprawniej i szybciej w kilku wybudować ten odcinek niż jednym wykonawcą – wyjaśnia Jacek Gryga, GDDKiA.
Umowy na pozostałe odcinki mają być podpisane przed GDDKiA z podwykonawcami do końca września tego roku. Całość inwestycji ma kosztować około 4 mld złotych i zostać ukończona w 2022 roku.
(Radosław Nosal/ŚUW w Katowicach)
