Woda na kartę? To nie żart! Tak ma być w Jaworznie! [WIDEO]

Były kiedyś kartki na mięso, cukier i na wiele innych produktów pierwszej potrzeby. Ale na wodę? W Jaworznie kartek nie będzie – będzie za to woda na kartę. Będzie działała jak system pre-paid w telefonach komórkowych. Jak za wodę się zapłaci i kartą „piknie” – to woda z kranu poleci.

 

Mieszkańcy bloku socjalnego przy ul. Północnej w Jaworznie za kilka dni będą mieli wodę na kartę. System został już zainstalowany we wspólnych łazienkach oraz w mieszkaniach. Zacznie działać 1 marca. -To jest centralka, która umożliwi mieszkańcowi sterowanie licznikiem w mieszkaniu. Na każdy lokal jest przypisana taka centralka – wyjaśnia działanie wody na kartę Tomasz Jewuła, dyrektor Miejskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych w Jaworznie.

Każdy najemca będzie musiał zapłacić z góry za określoną ilość wody. Dopiero wtedy dostanie kod, dzięki któremu z kranu popłynie woda. Gdy limit zostanie przekroczony – woda zostanie odcięta. Z kolei, aby skorzystać ze wspólnej łazienki, konieczne będzie użycie karty. Mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy, do nowego rozwiązania podchodzą pozytywnie, bo nie chcą płacić za innych.

–Bardzo dobra rzecz. -Czemu? -No bo nie będzie zużycia, jeden drugiego wyzywał, że ktoś więcej, ktoś mniej, tylko każdy ile sobie zużyje, tyle będzie miał. Proste. -To będzie komfortowe do użycia? -Myślę, że tak – mówi Teresa Twardowska, mieszkanka Jaworzna.

Do tej pory często zdarzało się tak, że we wspólnych łazienkach woda lała się z kranu całymi nocami. Płacili wszyscy. – Zdecydowaliśmy się w sumie z dwóch powodów. Po pierwsze to mieszkańcy prosili, żeby ten budynek opomiarować, ale opomiarować w taki sposób, aby każdy płacił za to, co zużywa, a nie płacił za kogoś, kto korzysta z wody, a nie zna pojęcia płacenia rachunków. I oczywiście chcieliśmy też zracjonalizować zużycie – mówi Tomasz Jewuła, dyrektor Miejskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych w Jaworznie.

Średnie niedopłaty za ciepłą i zimną wodę w tym bloku socjalnym wynoszą ponad 80 tysięcy złotych rocznie. To, w przeliczeniu 6 mln litrów wody faktycznie zużytej, za którą lokatorzy nie płacą. Koszt zainstalowanego systemu to ponad 120 tysięcy złotych. Miejski Zarząd Nieruchomości Komunalnych szacuje, że zakup zwróci się po osiemnastu miesiącach.
(Paweł Jędrusik)