Wyciągnął kierowcę z dymiącego samochodu. Okazało się, że ten… jest kompletnie pijany
Policjant z Zawiercia najpierw wyciągnął kierowcę z samochodu, który dobił do barierki, później okazało się, że ten… jest kompletnie pijany.
Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO tego lata w TVS!
Policjant z Wydziału Kryminalnego z zawierciańskiej komendy w niedzielny wieczór wracał z rodziną do domu.
– Jadąc drogą prowadzącą z Kuźnicy Wąsowskiej do Wąsosza w gminie Koniecpol, przy moście na rzece Pilica zauważył samochód, który wjechał w barierkę. Spod maski wydobywał się dym, a z pojazdu wypływały płyny eksploatacyjne. Policjant natychmiast zareagował. Podszedł do samochodu, w którym znajdowała się tylko jedna osoba. Po otwarciu drzwi volkswagena policjant miał już pewność, że mężczyzna siedzący za kierownicą jest pod wpływem alkoholu. Wyciągnął kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Następnie pomógł mężczyźnie wydostać się z pojazdu – opisuje sytuację Śląska Policja.
Kierowca w obawie przed konsekwencjami starał się przekonać policjanta, aby ten puścił go do domu. Policjant dzwoniąc na numer alarmowy 112 zgłosił całe zdarzenie. Policyjny patrol sprawdził stan trzeźwości kierowcy. Jak się okazało miał on ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie. Nie posiadał też uprawnień do kierowania pojazdami. Na miejscu była też załoga karetki pogotowia. Mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Źródło: Policja Śląska
Zawiercie: Krajobraz po wybuchu gazu. Trwa wielkie sprzątanie mieszkań, wracają mieszkańcy
Atak na kobietę w autobusie! Z całej siły uderzył ją w twarz [WIDEO]