Wyników testu podróżnego z RPA wciąż nie ma. Bo możliwe, że Omikron dotarł na Śląsk!
Czy województwo śląskie będzie jednym z pierwszych miejsc występowania nowej mutacji koronawirusa pod nazwą omikron? Tego czy dotarła na Śląsk dowiemy się prawdopodobnie w piątek. Wojewódzka Stacja Sanitarno – Epidemiologiczna w Katowicach poinformowała, że na uzyskanie ostatecznego wyniku identyfikacji wirusa potrzeba blisko 72 godzin.
-No miejmy nadzieję, że nie jest to ta mutacja, której się spodziewamy dlatego, że to jest wysoki alert i duże niebezpieczeństwo potężnej transmisji wirusa. Pobraliśmy materiał w trakcie sekwencjonowania – to badanie, które trwa długo – oczekujemy jeszcze z bazami tak zwanymi GISAID i to sieć praktycznie wszystkich światowych laboratoriów, jednolita baza genetyczna jeżeli tak to można określić szczególnie tych właśnie niebezpiecznych patogenów, zawiera ona właśnie też zapis konstrukcji genetycznej czy kodu genetycznego tego wirusa – mówi Grzegorz Hudzik, Wojewódzka Stacja Sanitarno – Epidemiologiczna w Katowicach.
Jak informuje katowicki sanepid, zakażony mężczyzna – mieszkaniec województwa śląskiego, od którego pobrano próbki do badań czuje się dobrze i nie wymaga hospitalizacji. Po powrocie z terenów objętych szczególnym zagrożeniem występowania nowej mutacji koronawirusa mężczyzna zgłosił występowanie objawów takich, jak ból głowy czy duże zmęczenie.
-Służby sanitarne mają nadzór właśnie nad wszystkimi osobami, które wracają z krajów Południowej Afryki, mają również dostęp do kart lokalizacyjnych i wiedzą właśnie, z których części świata turyści wracają. Dzięki temu mogą się też kontaktować z tymi osobami, tak było też w tym przypadku. Sanepid skontaktował się z turystą, który wrócił właśnie z krajów Republiki Południowej Afryki – mówi Alina Kucharzewska, Śląski Urząd Wojewódzki.
Jak podkreślają władze województwa, mężczyzna w sile wieku zgłaszał łagodne dolegliwości, na co mógł mieć wpływ fakt, że był zaszczepiony dwiema dawkami szczepionki przeciw Covid-19. Warto podkreślić, że nie ma jeszcze badań, które by wskazywały, jakie konkretne objawy towarzyszą wariantowi Omikron, dlatego epidemiolodzy określają go jako „wirus alertowy” wymagający zachowania szczególnych zasad bezpieczeństwa.
autorka: Fatima Orlińska
Śmierć 30-letniej Izy w szpitalu w Pszczynie: Kontrola NFZ zakończona, są WYNIKI