reklama
Kategorie

Kolejne bieda-parkingi przejdą do historii. Katowice powiększą strefę płatnego parkowania

reklama

Katowice poszerzają strefę płatnego parkowania. Władze miasta ogłosiły właśnie przetarg na wyłonienie wykonawcy, który opracuje stałą organizację ruchu w strefie objętej opłatami. Jak informuje Urząd Miasta, punktem wyjścia do wprowadzenia zmian w polityce parkingowej były przeprowadzone w 2018 roku badania, które wykazały, że najwięcej parkujących w centrum miasta samochodów jest spoza Katowic, przez co problem z parkowaniem ma lokalna społeczność.

-Wnioski wskazywały jasno, że strefę płatnego parkowania trzeba poszerzyć. Poszliśmy o krok dalej, chcieliśmy o to także zapytać mieszkańców dlatego w tym roku przeprowadziliśmy konsultacje społeczne. I w tych konsultacjach społecznych mieszkańcy także wskazali, że są zdania, by te opłaty w centrum były wyższe – mówi Ewa Lipka, Urząd Miasta Katowice.

 

reklama

Strefa płatnego parkowania ma zostać poszerzona o m.in. Koszutkę, której mieszkańcy wyraźnie sygnalizowali uwzględnienie ich potrzeb z uwagi na duże natężenie ruchu w Strefie Kultury, a to powoduje notoryczny brak miejsc parkingowych. Jednak nie wszyscy są zdania, że wprowadzenie opłat coś zmieni.

-Nie wiem co za idiota kazał powycinać drzewa po to tylko, żeby parking tam zrobić? Po to, żeby dla dwóch czy trzech facetów parking tam zrobić i nic poza tym. Jeszcze może płatny parking, no to będą na okrągło tu stali – mówi Andrzej, mieszkaniec Koszutki.

Katowicka strefa płatnego parkowania po wprowadzeniu zmian obejmie też Osiedle Paderewskiego, gdzie w ciągu tygodnia zaparkowanie pod swoim domem graniczy z cudem. Wizja płatnych parkingów nie budzi kontrowersji, ponieważ mieszkańcy przyznają, że samochodów jest za dużo.

-Okropny problem, nie ma gdzie zaparkować. Już dostaliśmy nawet w czynszu podwyżkę, także wszystko w porządku – mówi Jerzy, mieszkaniec os. Paderewskiego.

-Tak jest na całym świecie. Wjeżdżając do Londynu, tylko wjeżdżając do centrum, ponosi pani opłatę. To jest problem nie do rozwiązania. Po to powstały centra przesiadkowe, żeby nie wjeżdżać samochodem do centrum. Moje zdanie jest takie, że miasta są dla pieszych i rowerzystów, a nie dla właścicieli samochodów – mówi Marek, mieszkaniec os. Paderewskiego.

Śledztwo pod choinkę? Detektyw Monk od grudnia w Telewizji TVS!

Opłat za parkowanie mogą spodziewać się także kierowcy wjeżdżający do Bogucic oraz jak dotychczas – ścisłego centrum Katowic. Pewny jest również fakt, że zmianie ulegną stawki za parkowanie, jednak te dopiero będą ustalane.

-Tutaj jeszcze musimy się uzbroić w cierpliwość. Cały proces zmian w polityce parkingowej wdrażamy etapowo. Tutaj nic z dnia na dzień nie będzie się zmieniało bo są to ogromne zmiany, które wynikają także z uruchomienia – przypomnę centrów przesiadkowych, cztery, kilkuset miejsc parkingowych, a także wprowadzenia opłat w Strefie Kultury, które będą poza strefą płatnego parkowania. Ale także będą opłaty i te opłaty będą wdrażane już w przyszłym roku – dodaje Ewa Lipka, UM Katowice.

 

Tego, kiedy kierowcy mogą spodziewać się zmian jeszcze nie wiadomo, ale niewykluczone, że strefa płatnego parkowania w Katowicach poszerzona zostanie z końcem przyszłego roku. Miasto musi przygotować się stawiając dodatkowe parkomaty oraz oznakowania. Władze miasta nie ukrywają, że zmiany mają na celu zachęcenie mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej.

 

autorka: Fatima Orlińska

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Śmierć 30-letniej Izy w szpitalu w Pszczynie: Kontrola NFZ zakończona, są WYNIKI

Jak teraz zapłacić za autostradę w Polsce? Już nie na bramkach. Teraz aplikacja e-TOLL zamiast szlabanu

Coraz więcej zakażonych, coraz więcej zgonów na Śląsku. I coraz więcej miejsc covidowych w szpitalach w regionie

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button