Zadała kilka ciosów nożem swojemu 2-letniemu synowi, chłopiec zmarł. Ona sama próbowała popełnić samobójstwo
35-letnia matka kilkakrotnie raniła nożem swojego 2-letniego syna, po czym próbowała odebrać sobie życie. Prawdopodobnie chcąc zatrzeć dowody, wznieciła pożar. Chłopiec zmarł w szpitalu.
W sobotę (17.02) o godz. 18.40, dyżurny policji w Przemyślu odebrał zgłoszenie o pożarze w jednym z domów jednorodzinnych w miejscowości Śliwnica w powiecie przemyskim. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że 35-letnia obywatelka Brazylii, pod nieobecność męża, zamknęła drzwi z klatki schodowej prowadzącej do pomieszczeń na I piętrze, w których mieszkała. Następnie, zadała nożem kilka ciosów swojemu 2-letniemu synowi, po czym wznieciła pożar. Sama usiłowała popełnić samobójstwo, raniąc się nożem w klatkę piersiową.
Znajdujący się w domu członkowie rodziny wezwali policję i straż pożarną. Kobieta i dziecko zostali przewiezieni do szpitala. Niestety mimo podjętej reanimacji, chłopca nie zdołano uratować. 35-latka przebywa w szpitalu w Przemyślu, jej stan jest stabilny.
W niedzielę (18.02), pod nadzorem prokuratora, prowadzono oględziny miejsca zdarzenia. Zabezpieczono ślady i dowody przy udziale biegłego z zakresu pożarnictwa. Ciało zmarłego dziecka zabezpieczono do sekcji, która wykaże przyczyny śmierci.
35-latka została poinformowana o fakcie zatrzymania. Z uwagi, że przebywa w szpitalu, jest pilnowana przez funkcjonariuszy przemyskiej policji. Prowadzący śledztwo ustalają szczegółowe okoliczności tego zdarzenia oraz przyczynę zachowania kobiety. Za zabójstwo grozi kara dożywotniego więzienia.
Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Przemyślu.
(źr: www.policja.pl)