Zaduszki: Wspominamy tych, którzy odeszli
W życiu człowieka istnieją dwie wielkie daty: narodzin i śmierci, mówił ksiądz Jan Twardowski. W roku liturgicznym kościoła katolickiego z pewnością ważną datę stanowi drugi listopada – Zaduszki. To tego dnia wierni modlą się za dusze zmarłych wierząc, że to przybliży ich do zbawienia.
– I że my możemy im pomóc w tej drodze do pełnego zjednoczenia z Bogiem. Czyli w tym duchowym wymiarze właściwie kościół zachęca do odwiedzania cmentarzy i takich dzieł związanych z modlitwą jeszcze przez osiem dni od tych uroczystości Wszystkich Świętych. Czyli aż do 8 listopada jest taka możliwość intensywnego, duchowego przeżywania tego czasu. Właśnie w idei też takiej solidarności, że jednak jesteśmy siecią naczyń połączonych i śmierć nie zgrywa wszystkiego i możemy sobie nawzajem pomagać modlitwą – mówi ks. Rafał Bogacki, rzecznik prasowy archidiecezji katowickiej.
Zaduszki to również ten dzień, w którym szczególnie ciepło myślimy o bliskich zmarłych, wspominamy ich, przywołujemy w rozmowach. W 2023 roku w naszym regionie pożegnaliśmy wiele znanych i lubianych osób. Artystów, dziennikarzy, ludzi sportu, nauki, polityków. Pośród nich Marek Plura, senator ze Śląska, który przez całe życie zmagał się z chorobą. Był zaangażowanym działaczem społecznym i słynął z walki o śląską tożsamość, mocno wspierał samorządowców. Odszedł w wieku 52 lat.
– Pan Marek Plura był przyjacielem mysłowickiego samorządu, był przyjacielem mieszkańców Mysłowic, angażował się w sprawy osób, które potrzebowały pomocy – też takiej legislacyjnej. On współpracował z nami nie tylko tutaj w urzędzie miasta, ale również z amazonkami, które działają bardzo prężnie w Mysłowicach. Pomagał również dzieciom z Ukrainy, niepełnosprawnym, które przyjechały do Polski i nie wiedziały, gdzie mogą pójść po pomoc, później wiedziały, że mogą się zwrócić do Marka i jego przyjaciół – mówi Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.
Senator Marek Plura zmarł w styczniu tego roku. Kilka miesięcy później, w lipcu, wskutek choroby zmarł wieloletni, doświadczony dziennikarz Arkadiusz Loska. Współpracował z wieloma rozgłośniami radiowymi, stacjami telewizyjnymi – w tym z Telewizją TVS. Przez ostatnie lata swojego życia zawodowego był specjalistą biura prasowego w Starostwie Powiatowym Mikołowa, gdzie jak mówią koledzy, pozostawił po sobie dużą pustkę. Miejsca przy jego biurku do dziś nie zajął nikt.
– Żal i niezrozumienie wyroków opatrzności, jeżeli takowa istnieje, że tacy ludzie są zabierani. Był pracownikiem idealnym. On to łączył w sobie: pracowitość, kompetencja, energia, uśmiech, empatia. Nie ma takiego pozytywnego określenia, którego by nie można użyć względem niego i ono by pasowało, a żadnego pejoratywnego. Dlatego nam jest szkoda i taki dzień jest okazją, żeby się zastanowić nad sobą, nad sensem życia. Nad tym jak żyć, żeby jak najrzadziej przeżywać takie traumy i jak sobie z tym radzić również – mówi Mirosław Duży, starosta Starostwa Powiatowego w Mikołowie.
I choć po śmierci tych, których znamy, kochamy, za którymi każdego dnia tęsknimy wiele ran pozostaje niezagojonymi przez długi czas, to pamięć o nich sprawia, że wciąż są pośród nas. Dlatego dziś szczególnie wspominamy m. in. zmarłych YouTubera Rafała Góreckiego „Ravgora”, doktora Stanisława Dyląga – dyrektora Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach czy Jolantę Wadowską-Król – lekarkę i działaczkę społeczną z Katowic.
Autor: Fatima Orlińska