REKLAMA
Kategorie

Zakaz handlu w niedzielę. Projekt ustawy jest już gotowy

Dla wielu osób niedziela jest jedyną okazją do zrobienia zakupów, bo na przykład pracują sześć – nie pięć dni w tygodniu, mają inne obowiązki po pracy, chociażby małe dziecko, którym nie ma się kto zająć. Są jednak tacy, których to nie obchodzi i  postanowili napisać ustawę o zakazie handlu w niedzielę.

 

Zakaz handlu w niedzielę będzie miał dotyczyć wszystkich sklepów. Od wielkich marketów do małych osiedlowych sklepików.  Jest jednak szansa, że kupimy coś, czego zabrakło nam nagle w domu, o ile właściciel małego sklepu postanowi sam stanąć za ladą.
 
Jakie będą wyjątki od tej ustawy?
Otóż będą. Na przykład tydzień przed świętami (Bożego Narodzenia, czy Wielkanocy) sklepy będą mogły być otwarte w weekend. Podobnie ma być z niedzielami tzw. wyprzedażowymi. Jednej w styczniu i jednej w czerwcu.
 
 
Jakie sklepy będą otwarte?
Kwiaciarnie, apteki i punkty apteczne, placówki w centrach wolnocłowych i hotelach oraz punkty z pamiątkami czy dewocjonaliami (o ile wykażą, że 30 proc. sprzedaży to właśnie pamiątki), cukiernie, piekarnie, stacje paliw ( o powierzchni ni większej niż 150 metrów kwadratowych). Otwarte będą także lokale usługowe i gastronomiczne.

 

Co na to właściciele sklepów i ich pracownicy?
Jedni są zadowoleni, bo będą mieli wolną niedzielę, inni martwią się, bo to dzień mniej w grafiku, czyli np. nie dwie zmiany, a jedna. – Pracuję tylko w weekendy, bo w tygodniu zajmuje się dzieckiem. To dla mnie duży problem bo nie mam możliwości oddania dziecka, a zarabiać trzeba – powiedziała pracownica jednego ze sklepów w Katowicach.

 

A Wy, co o tym sądzicie?

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button