Zimą lodówka, a latem sauna. Ekologia w katowickiej prokuraturze
Prokuratura Okręgowa w Katowicach. Szefowa zwraca się do podwładnych by Ci zaczęli oszczędzać energię elektryczną i ogrzewanie. Czy pracownikom podoba się taki pomysł? Chyba nie!
TOP 5 Silesia Flesz: Górnicy szykują najazd na Warszawę!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
Od lat szklany gmach przy ul. Wita Stwosza w Katowicach, zbudowany pod koniec PRL-u budził wiele kontrowersji. Niegdyś rezydowała tu nieistniejąca już firma przewozowa a później – sąd, prokuratura, prywatne firmy itd. Sytuacja była dość kłopotliwa gdy z budynku wyprowadzano np. świadków koronnych – budynek zamykano na kilka godzin co utrudniało pracę lokalnych biznesmenów. Aktualnie obiekt należy do Prokuratury Okręgowej. Ale nie o tym dziś będzie.
– Nasze pokoje zimą zamieniają się w lodówki, a latem w sauny – żalą się prokuratorzy na łamach Gazety Wyborczej.
Wszystko związane jest z tym, że gmach jest stary i teoretycznie wymaga chociażby drobnych remontów. Latem przez szklaną elewację i złą cyrkulację powietrza jest bardzo gorąco – nie pomaga nawet uchylanie okien bo te otwierają się tylko na kilka centymetrów. Zimą budynek zamienia się w chłodnie – pracownicy próbują się dogrzewać przynoszonymi z domu grzejnikami. Tymczasem Elżbieta Tkaczewska-Kuk kilka dni temu w mailu do swoich pracowników poprosiła ich o zaprzestanie używania swoich urządzeń do podgrzewania temperatury powietrza i tym samym oszczędzanie energii elektrycznej. W całej sprawie Wyborczej odpowiada rzeczniczka katowickiej Prokuratury – Marta Zawada – Dybek:
– Przepisy unijne i krajowe obligują prokuraturę do podjęcia działań zmierzających do poprawy efektywności energetycznej zajmowanych budynków, w tym zmniejszenia emisji CO2 do atmosfery. W piśmie zalecono dodatkowo zgłaszanie przypadków dyskomfortu cieplnego użytkownikom budynku przy ulicy Wita Stwosza 31, celem podjęcia działań zmierzających do poprawy tego stanu –
Śledczy do całej sprawy podchodzą z przekąsem mówiąc, że poprawa temperatury w budynku przyjdzie wraz z wiosną gdy słońce zacznie ogrzewać gmach. Dodatkowo wspominają, że cała sytuacja może mieć związek z tym, że w firmie brakuje pieniędzy. Już jakiś czas temu pojawiły się cięcia i prokuratorzy nie mogą powoływać takiej ilości biegłych jaką by chcieli i było by to wskazane w danej sprawie. Jak czytamy dalej – jakiś czas temu PIP skontrował budynek dając odpowiednie wytyczne co do remontu – jeśli nie zostaną spełnione, budynek Prokuratury Okręgowej zostanie zamknięty.
Jest na to wszystko inne rozwiązanie – nowy budynek! Dwa lata temu władze Katowic przekazały w ręce prokuratorów działkę przy ulicy Gliwickiej 273. Gdy powstanie nowoczesny gmach – wszystkie Prokuratury z miasta mają się tam wyprowadzić. Z informacji istotnych wiemy, że inwestycja ma kosztować 145 mln złotych – ale kiedy ruszą prace? Tego na razie nie wie nikt.
9-latka zmarła na grypę! To najmłodsza od lat ofiara śmiertelna grypy w woj.śląskim!
Ale SYF!!! Związkowcy z Sierpnia 80 i Solidarności wysypali węgiel w biurach posłów PiS!
Kierowca, który na A4 blokował karetkę na sygnale stracił pracę! [WIDEO]
źródło: Gazeta Wyborcza red: B. Bednarczuk