Zmiany w L4 [WIDEO]

Wyjątkowo ostra i długa, jak na ostatnie lata w Polsce zima, sprawia, że i wyjątkowo dużo pacjentów zjawia się w przychodniach.

 

Różne okresy pogodowe mają wpływ na wahania dotyczące zwolnień lekarskich czyli chorowania, jeżeli tak to można nazwać. Ortopedzi oczywiście mają więcej złamań, zwichnięć. Są też przeziębienia, a to laryngolodzy, interniści… w innych porach roku znowu coś innego, ale w tej chwili na pewno więcej tego jest – mówi Jerzy Pieniążek, WSS nr 4 w Bytomiu.

I chociaż taki format zwolnienia lekarskiego w zasadzie już odszedł do lamusa, to zmian dotyczących L4 jest więcej. Od nowego roku mamy obowiązek zwrócenia uwagi na to, jaki adres w swoich dokumentach ma zapisany lekarz.

Mamy obowiązek podać miejsce, pod którym będziemy przebywać w czasie choroby. Co więcej, jeżeli to miejsce nam się zmieni – bo też mogą się zdarzać takie sytuacje, że myślimy najpierw, że ze złamaną nogą sobie poradzimy, ale później jednak lepiej być u mamy, która się nami zajmie, bo nie do końca jesteśmy sprawni, to wtedy mamy obowiązek w ciągu trzech dni poinformować ZUS i pracodawcę o tym, że zmieniło się nasze miejsce pobytu w czasie choroby – mówi Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik ZUS województwa śląskiego.

Zmiana ma umożliwić szybsze i skuteczniejsze przeprowadzenie ewentualnej kontroli, która ma zweryfikować zasadność zwolnienia. Od nowego roku ZUS wzywać na kontrole zwolnienia może już nie tylko listem poleconym, ale także mailowo bądź telefonicznie. Do naszych drzwi mogą zapukać nie tylko pracownicy ZUS. Takie prawo mają także pracodawcy zatrudniający więcej niż 20 osób.(Sandra Hajduk)