Biuro podróży Sunshine Holiday zamknięto w połowie marca z powodu małej liczby turystów zainteresowanej popularnymi do tej pory kierunkami. – Zarząd spółki podjął decyzję o nieuruchamianiu nowej gwarancji
ubezpieczeniowej oraz o złożeniu wniosku o wykreślenie Sunshine Holiday S.A. z wpisu do Rejestru Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych Marszałka Województwa Śląskiego – czytamy w oświadczeniu Anisa Shiliego, prezesa Sunshine Holiday.
Powodem spadku zainteresowania wakacjami w Afryce Północnej – Egipcie, Turcji czy Tunezji, które do tej pory były bardzo popularne wśród Polaków, są zamachy terrorystyczne w tych krajach, realne zagrożenie dla turystów i niestabilna sytuacja polityczna. MSZ również odraza podróże w ten region świata.
Zaliczki na wyjazdy, które do tej pory klienci wpłacili, mają im zostać zwrócone do połowy kwietnia. Nie ma obawy, że turyści utknęli w jakimś kurorcie. – W chwili obecnej żaden z naszych Klientów nie przebywa poza granicami kraju – zapewnia Anis Shili.
Biuro podróży Sunshine Holiday właściwie nie zamyka działalności, ale ją zawiesza. – W przypadku ustabilizowania się sytuacji w tych krajach, działalność organizatora turystyki zostanie wznowiona – dodaje prezes biura. Nie wiadomo jednak, kiedy miałoby to nastąpić.
