Akcja ratownicza w kopalni Zofiówka: W ciągu ostatniej godziny poziom lustra wody obniżył się o kilkanaście centymetrów. Mimo to, zalewisko wciąż nie pozwala na przeszukanie całego odcinka chodnika.[AKTUALIZACJA]
Aktualizacja 16:30:
Woda spływa do zalewiska z dwóch kierunków tworzących skrzyżowanie. Kompozytowa pompa szlamowa skutecznie pracuje, a lustro wody systematycznie opada. Wyłaniają się elementy konstrukcyjne wzmacniające skrzyżowanie chodnika H-10 z chodnikiem podścianowym H-2.
Mija tydzień od wypadku w Zofiówce. Do silnego wstrząsu doszło na poziomie 900 m. Dwóch górników zginęło, dwóch uratowanych wyszło już ze szpitala, a trzech nadal jest poszukiwanych. To jedna z najtrudniejszych akcji ratowniczych w historii Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Bierze w niej udział około tysiąca osób. Nie tylko rodziny górników, ale też ratownicy są pod stałą opieką psychologa.
10:10:
W dalszym ciągu ratownicy górniczy pompują wodę z zalewiska, lustro wody powoli opada. Efektywność prac spadła ze względu na gęsty szlam, który znajduje się w wodzie.
W nocy ratownicy przetransportowali i zamontowali najlepszej jakości australijskie kompozytowe pompy szlamowe, które umożliwiają wypompowanie wody zanieczyszczonej urobkiem.
Opadające lustro wody uwolniło metan i aktualnie jego stężenie w atmosferze uniemożliwia uruchomienie pompy elektrycznej. Urządzenie znajduje się na miejscu i jest gotowe do pracy.
W dalszym ciągu system pomp jest zasilany sprężonym powietrzem. Aktualnie są to jedyne urządzenia, których można użyć w warunkach panujących w miejscu zdarzenia. (JSW.pl)
Akcja w kopalni Zofiówka. Ranni górnicy wracają do domów. Na dole wciąż trwa walka z czasem!
