Kategorie

Związkowcy chcą zrównania płac. Czy mamy szanse na unijne wypłaty, a nie tylko rachunki? [WIDEO]

Nie ma wątpliwości, że każdy z nas wolałby zarabiać 2500 euro, niż 2500 zł. Pytanie tylko, czy zrównanie płac w nowych i starych krajach członkowskich UE jest możliwe?

 

Równe płace w całej Unii Europejskiej. Tego chcą związkowcy z NSZZ Solidarność 80′, którzy rozpoczęli w środę, 20 września akcję zbierania podpisów na listach poparcia Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej „Unia Płac”. -13 lat temu wchodząc do Unii Europejskiej obiecywano nam zrównanie wynagrodzeń. Dziś mamy oczywiście zrównane zobowiązania: rachunki za prąd, za gaz, za usługi, za artykuły spożywcze, ale niestety z płacami mocno odbiegamy – mówi Marek Mnich, wiceprzewodniczący NSZZ Solidarność 80′.

„Unia Płac” to inicjatywa ośmiu państw: Węgier, Estonii, Łotwy, Bułgarii, Polski, Chorwacji, Słowacji i Rumunii. We wtorek związkowcy prowadzili akcję w Gliwicach, a towarzyszyli im goście z Węgier. -U nas na Węgrzech sytuacja jest podobna. U nas też wiele osób pracuje za minimalną stawkę i to jest główny powód dla którego setki tysięcy młodych ludzi emigruje na zachód – mówi Adam Mirkóczki, poseł Węgierskiego Zgromadzenia Narodowego. Petycję w tej sprawie można podpisać na stronie www.uniaplac.eu.

Powiązane artykuły

6 komentarze

  1. Brawo Panie Marku wreszcie ktoś w Polsce zajmuje się poważnymi sprawami. Mam nadzieję że się uda zebrać te podpisy i bardzo fajnie że na Śląsku zorganizowales taką pikiete. Od jakiegoś czasu śledzimy poczynania Solidarności 80 na Śląsku. Region Ślaski odmlodzony a więc pewnie będzie Cię wspierał już widać że chłopaki chcą coś robić
    dla zwiazku Solidarność 80. Trzymamy kciuki i pozdrawiamy pracownicy Politechniki Slaskiej

  2. Jesteśmy w Unii a zarobki mamy żenujące.Dajcie ludzią godnie żyć tak jak żyją zwykli ludzie w Unii Europejskiej chociaż na podobnym poziomie co oni.Przecież nie jesteśmy gorszymi ludźmi niż oni.Traktujmy się równo także w sprawach finansowych.Mamy już dosyć tych żenujący zarobków chcemy godnie żyć.

  3. Za mieszkanie o powierzchni 50m2 płacę w Polsce ok. 400 zł. czyli 90 euro. Za takie samo mieszkanie w Berlinie lub Monachium zapłaciłbym ok. 500 euro. Za obiad w restauracji w Katowicach zapłacę ok. 25 zł. czyli ok. 5 euro. W Berlinie tyle kosztuje kawa itd.
    Ciemny lud z Sierpnia 80 nie wie, co mówi i wciskają ludziom kit.

    1. za 400 zł to możesz wynająć budę dla psa,a na poważnie to najwyżej pokój.Ja wynajmuje moje mieszkanie 52m2 za 1500 zł plus opłaty także różnica niewielka w stosunku do Berlina.A co do obiadu to za 25 złotych się najesz fakt,ale w Berlinie za 10 Euro też obiad dostaniesz także znów różnica niewielka.Tylko pamiętaj,że Niemiec zarabia od 2 do 4 tysięcy Euro,a Polak cztery razy mniej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button