Zwłoki zafoliował i zapakował w torbę. Gruzin podejrzany o morderstwo młodej Polki tymczasowo aresztowany [WIDEO]
Ukraiński sąd aresztował tymczasowo Gruzina podejrzanego o zabójstwo 27-letniej Polki – poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania. Trwa procedura związana ekstradycją zatrzymanego do Polski.
ZOBACZ TAKŻE: Najnowsze wydanie SILESIA FLESZ w TVS
Jak przekazał prok. Kopania sąd w Kijowie przychylił się do wniosku łódzkiej prokuratury o zastosowanie aresztu tymczasowego wobec obywatela Gruzji Mamuki K.
– Zgodnie z umową ekstradycyjną wobec podejrzanego zastosowano 40-dniowy areszt. Obecnie trwa procedura związana z wnioskiem o jego ekstradycję. Jeśli przychyli się do niego sąd, mężczyzna zostanie przetransportowany do Polski i z chwilą przekroczenia przez niego granicy trafi do aresztu oraz usłyszy zarzuty – wyjaśnił rzecznik.
Podejrzanego o zabójstwo łodzianki na tle seksualnym 39-letniego Gruzina zatrzymano w czwartek ok. godz. 6 rano na jednej z ulic Kijowa. Mężczyzna od 28 października był poszukiwany międzynarodowym listem gończym wydanym przez Prokuraturę Rejonową Łódź-Polesie. Grozi mu dożywocie.
Zaginięcie kobiety zgłoszono w sobotę 20 października. Paulina D. wyszła z domu w piątek, by wieczorem spotkać się ze znajomymi. Ostatni raz była widziana w towarzystwie nieznanego mężczyzny – najprawdopodobniej zatrzymanego Gruzina.
Dotychczasowe ustalenia prokuratury wskazują na to, że 27-latka została zamordowana w jednym z mieszkań w kamienicy przy ul. Żeromskiego w Łodzi. Na podstawie zabezpieczonych śladów i innych dowodów ustalono, że do zabójstwa doszło w godzinach przedpołudniowych w sobotę, a przed godz. 18, zwłoki – po zapakowaniu w torbę i owinięciu w folię – zostały przewiezione do lasku w okolicach Stawów Jana, gdzie odnaleziono je dopiero po pięciu dniach.
Sekcja zwłok 27-latki wykazała wstępnie, że przyczyną jej śmierci były rany kłute szyi. Stwierdzono także obrażenia wskazujące na pobicie.
Wcześniej zarzuty w tej sprawie usłyszały trzy osoby. Wszystkie one zostały tymczasowo aresztowane. To 44-letnia obywatelka Białorusi, podejrzana o niezawiadomienie o zabójstwie i składanie fałszywych zeznań, 41-letni obywatel Gruzji, który usłyszał zarzuty składania fałszywych zeznań oraz 38-letni Gruzin podejrzany o składanie fałszywych zeznań i niezawiadomienie o zabójstwie, a także o poplecznictwo, czyli podejmowanie działań mających na celu uniknięcie przez sprawcę zabójstwa odpowiedzialności karnej, polegających m.in. na zacieraniu śladów.
Głównym podejrzanym w tej sprawie jest Mamuka K., wobec którego prokuratura wydała wcześniej postanowienie o przedstawieniu mu zarzutów i zastosowanie tymczasowego aresztowania. 39-letniemu Gruzinowi grozi kara dożywotniego więzienia.
(źródło: TVP Info/pap)