Katowice: Zatrzymanie obywatelskie. Mężczyzna zatrzymał patrol policji na Rynku! Za co? [WIDEO]
To wideo robi w internecie furorę: przechodzień dokonał zatrzymania obywatelskiego, zatrzymując …patrol policji, który jego zdaniem przy katowickim Rynku zbyt długo stał radiowozem z włączonym silnikiem. Na dodatek nie w tym miejscu co powinni: -Pan został zatrzymany tutaj, bo popełnił pan wykroczenie, przeze mnie. -A pan jest kim? -Nieważne. Pan zgasi ten silnik, jeżeli pan odjedzie z miejsca wykroczenia popełni pan kolejne – słyszymy wymianę zdań. Łącznie uzbierało się 350 złotych i 4 punkty karne. W tym przypadku jednak w roli ukaranego… policjanci na służbie, a stróża prawa… przechodzień Nagrani na katowickim rynku policjanci to nie pierwsza tego typu interwencja pana Krzysztofa. I choć tu skończyło się jedynie na pouczeniu, a policjanci wykazali skruchę, sprawę teraz dokładnie zbadają ich przełożeni. -Komendant Miejski Policji postanowił sprawę wyjaśnić pod kątem naruszenia naszych wewnętrznych przepisów służbowych i ewentualnego, podkreślam ewentualnego naruszenia przepisów ruchu drogowego – wyjaśnia kom. Jacek Pytel, KMP Katowice.
Policjanci sprawdzą również, czy mężczyzna właściwie zinterpretował termin ujęcia obywatelskiego.To nie jedyny jednak przypadek, gdy stróżów prawa udało się przyłapać na jego łamaniu. Facebookowy profil "Sfotografuj policjanta", gdzie znaleźć można dziesiątki przykładów przyłapanych na gorącym uczynku policjantów, zyskał już 110 tysięcy fanów. -To, też działa pozytywnie na społeczeństwo, bo ma poczucie, że ma wpływ na to, jak się zachowują osoby, które odpowiadają za bezpieczeństwo, ale z drugiej strony należy też tak się zachowywać, żeby nie krępować ich ruchów – mówi Wojciech Korchut, psycholog, firma Psychotronics. Być może niebawem policjanci do kamer będą musieli się przyzwyczaić. Wszystko dzięki zmianom przepisów, proponowanym przez MSW. -Tutaj takim naszym priorytetem jeżeli chodzi o działania MSW i Komendy Głównej Policji jest przede wszystkim kwestia możliwości dochodzenia swoich praw, przez osoby które na przykład kwestionowałyby sposób przeprowadzenia interwencji – mówi Małgorzata Woźniak, rzecznik prasowy MSW. Przeciwwskazań nie widzą również policjanci i to nie tylko, jeśli chodzi o kamery w radiowozach, ale również i takie przypinane do munduru. -Umiejscowionej gdzieś w takim miejscu, gdzie będzie mogła rejestrować cały przebieg interwencji, będzie to przydatne – mówi podinsp. Andrzej Gąska, KWP Katowice.
Z podobnego założenia wyszli ratownicy z krakowskiego WP. Sami, za własne pieniądze postanowili w ambulansie zainstalować kilka kamerek. Przygoda z nagrywaniem nie trwała jednak długo. Władze krakowskiego pogotowia doszły do wniosku, że kamery mogą jedynie przeszkadzać i kazały je zdemontować. -Nie jesteśmy w stanie nigdy zagwarantować, że nie będzie nagrywany pacjent, jego otoczenie, rodzina, akcja ratunkowa i sytuacja, która się będzie działa na przykład tuż przy ambulansie – mówi Joanna Sieradzka, rzecznik Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego. Nie pomogły zapewnienia ratowników, że nagrań nie mają zamiaru nikomu udostępniać. Każdy kij ma jednak dwa końce, bo przesadzić łatwo jest zarówno czegoś zakazując, jak i piętnując. <.>