Zamiast 10 zł – 50 zł za dzień parkowania! Park Śląski podnosi ceny opłat za parkingi! [CENY PARKINGÓW PARK ŚLĄSKI]
Dziś jeszcze z małą pomocą, od jutra już samemu trzeba będzie sobie radzić z płaceniem za parkowanie w Parku Śląskim. Nowy system, to jednak nie problem. Chodzi o stawkę za parkowanie. Zamiast jednej stałej, opłata naliczana będzie teraz godzinowe. -Jak będzie liczony czas, no to będzie na pewno problem, także wydaje mi się, że no na tą chwilę, to na pewno jest to lepsze rozwiązanie, niż jeżeli chodzi o to, że będzie później naliczone godzinowe – mówi Damian Bojczyk, który odwiedza Park Śląski z rodziną.
Zamiast 5 złotych w tygodniu i 10 w weekend za cały dzień, trzeba będzie zapłacić odpowiednio 2,5 i 4 złotych za godzinę postoju. –To zawsze jest kilka godzin co najmniej, więc 4 złote razy 6 godzin, to jest 24, więc nie wiem czy ten parking, który tu jest koło tego marketu pomieści tych wszystkich ludzi, którzy będą chcieli przyjechać – mówi Andrzej Szewczyk, do Parku Śląskiego przyjechał z Tarnowskich Gór. Podobne obawy mają również mieszkańcy katowickiego osiedla 1000-lecia, gdzie i tak bez nieproszonych gości z Parku Śląskiego znalezienie wolnego miejsca do łatwych nie należy. -No jak pan zapewne widzi, na przykład jest taki plac, który jest całkowicie pusty, a tutaj w ogóle jest bardzo ciężko znaleźć jakieś wolne miejsce szczególnie wieczorem około 20.00 – mówi Paweł Kamiński, mieszkaniec osiedla 1000-lecia. -Po 16.00 to już można zapomnieć, a niedzielę jak jest dzisiaj niedziela, to tak po 12.00 godzinie miejsca się nie znajdzie – dodaje Jerzy Majchrewicz, mieszkaniec osiedla 1000-lecia w Katowicach.
Tych, którzy na parkowaniu kosztem mieszkańców chcą oszczędzić już teraz nie brakuje. -No z 15, 20 minut, potem parkuje po prostu gdzieś tam, gdzie nie powinno, rano znowu wyjeżdżam gdzieś i cześć, także ciężko jest – mówi Bronisław Bronisz, mieszkaniec osiedla 1000-lecia. W ostatnich latach dzięki opłatom za parkowanie Park Śląski zarobił około 800 tysięcy złotych. Pieniądze zostały przeznaczone między innymi na utrzymanie parku. Nowe stawki, to jednak jak zapewniają jego przedstawiciele, nie chęć większego zarobku, a jedynie kwestia bezpieczeństwa i komfortu odpoczywających tu osób. Warty 120 tysięcy złotych system poboru opłat podzielił Park Śląski na pięć stref parkowania, bez możliwości poruszania się miedzy nimi samochodem. Jeśli ktoś zakaz złamie będzie musiał zapłacić karę – 50 złotych. -Przede wszystkim chodzi o przejazdy przez cały park, stąd te strefy i jakby możliwość poruszania się samochodem tylko w nich, no po drugie ograniczenie generalnie jakby ruchu samochodowego i w parku – argumentuje Łukasz Buszman, Park Śląski. Bo jak mówią jego władze, park to nie parking. A jeśli ktoś się do niego wybiera, to najlepiej komunikacją miejską. Na ulgę liczyć mogą jedynie osoby niepełnosprawne, które parkować mogą za darmo. <.>
