Kategorie

Gliwice: Pomnik powstań na Placu Krakowskim budzi ogromne kontrowersje [WIDEO]

Ma mieć 12 metrów i chociaż jeszcze nie powstał, rozgrzał dyskusję w Gliwicach do czerwoności. Pomnik powstań, który stanąć ma w Gliwicach na Placu Krakowskim budzi spore kontrowersje.

 

Na Placu Krakowskim w Gliwicach ma stanąć 12-metrowy pomnik powstań. Kontrowersję budzi nie tylko to, że ma być poświęcony Bojownikom Powstań Polskich, ale sam fakt jego powstania. -Mój ojciec był żołnierzem AK i później był w obozie, do Syberii wywieziony przez żołnierzy radzieckich, także z jednej strony jestem całym sercem z tymi ludźmi, a z drugiej strony to mamy bardzo dużo, mamy teraz „pomnikomanię”, więc kolejne pomniki może można by byto przeznaczyć pieniądze na coś bardziej pożytecznego niż na pomniki – uważa Ewa Potocka, radna Gliwic, PO.

Pomnik powstań, który stanąć ma w Gliwicach na Placu Krakowskim budzi spore kontrowersje

Radni niemal jednogłośnie przystali na propozycję Stowarzyszenia Pamięci Armii Krajowej, które zadeklarowało pokrycie kosztów ze zbiórek publicznych i pomocy sponsorów. Na ostatniej sesji radni wyrazili zgodę na lokalizację monumentu. Jeden z nich powstrzymał się jednak od głosu. -Nie byłem przeciw ze względu na szacunek, na powstańców i to jednak jest bardzo istotne, żeby z odpowiednią delikatnością zwracać się do tych ludzi. Natomiast zdecydowanie chciałem rozpocząć dyskusję, dyskusję, której w Gliwicach nie było chyba nigdy. Mamy Ballestremów, mamy Oskara Troplowitza, twórcę Nivei, dlaczego nie nazywamy ulic ich imionami? – podkreśla Kajetan Gornig, radny Gliwic, PO.

Pomnik powstań, który stanąć ma w Gliwicach na Placu Krakowskim budzi spore kontrowersje

Jeden z miejskich portali informacyjnych przeprowadził sondę wśród mieszkańców. 85% z 355 osób opowiedziało się przeciwko powstaniu pomnika. -Ten pomnik nie powinien upamiętniać tylko śląskich powstań? -Wszystkich powstań: polskich, śląskich, przecież Ślązacy walczyli, żeby ziemie należały do Polski- wszystkich powstań – uważa Tomasz Pawłowicz, mieszkaniec Gliwic. -My mamy tak dużo pomników, że rosną jak grzyby po deszczu, za dużo tego. No ale jak to ma sprawić komuś przyjemność… – dodaje Zofia Bitowska, mieszkanka Gliwic. –Mi to tam obojętnie, niech dadzą dzieciom pomogą biednym. Bo taka jest prawda, jest dużo bardzo biednych dzieci, chorych, raka, to niech dadzą tam pieniądze, a nie pomniki. Komu te pomniki potrzebne? – mówi Joanna Oscenda, mieszkanka Gliwic.

Radny proponuje nieco inną formę uczczenia pamięci. -Teraz mamy taki modny czas, dlatego, że zmieniamy nazwy ulic. Możemy zmieniać nazwy ulic i uważam, że może to właśnie dobry moment, żeby upamiętnić jakichś dawnych mieszkańców miast – uważa Kajetan Gornig, radny Gliwic, PO. Niedawno wyburzono scenę na Placu Krakowskim. Teraz mają odbywać się tam okolicznościowe uroczystości, a w ich trakcie, właśnie wokół projektowanego pomnika, mieliby się gromadzić mieszkańcy. (Martyna Mikołajczyk)

Jeden komentarz

  1. pytanie a gdzie w polsce stoi pomnik upamietniajacy Powstancow Śląskich-nigdzie,to po co nam tu na śląsku pomniki o powstaniach polskich,jeszcze niech postawią pomnik powstania warszawskiego w katowicach,trzeba pielegnować historie naszego regionu tu na miejscu bo polska tego nie zrobi .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button