Tajemnicza śmierć ochroniarza na parkingu w Sosnowcu. Co się stało? [WIDEO]
Tajemnicza śmierć ochroniarza na jednym ze strzeżonych parkingów w Sosnowcu. Wczoraj załoga karetki pogotowia wezwała straż pożarną, aby ta pomogła otworzyć budkę, w której znajdował się mężczyzna.
Maracana w Katowicach? Cena za stadion jak z kosmosu!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
Po wejściu do środka lekarze stwierdzili zgon ochroniarza. Jedną z hipotez jest to, że mężczyzna zatruł się gazem, ponieważ w środku był odkręcony piecyk gazowy.
– W wyniku tych pomiarów nie stwierdzono żadnego zagrożenia, prawdopodobnie z uwagi na małą kubaturę tego pomieszczenia, po otwarciu drzwi, ewentualnych nieszczelności, było to przewietrzone i żadnych gazów nie było. Albo w ogóle żadnego stężenia gazu w pomieszczeniu nie było – mówi st. kpt. Marcin Pilarski, PSP w Sosnowcu.
Zmarły mężczyzna miał 56 lat.
Tłumy pod Sądem Okręgowym w Katowicach. Ludzie przeciwko ustawie uderzającej w sędziów [WIDEO]
Śląskie szpitale jak przechowalnia! Rodziny oddają tu na starsze osoby na święta!