Kamienica w Katowicach wali się przez budowę hotelu? Mieszkańcy są przerażeni! [WIDEO]

Wojciech22 stycznia 2020Ostatnio zaktualizowane: 22 stycznia 2020

0 10 035 2 minut czytania

Mieszkanie w kamienicy przy ulicy Mielęckiego w Katowicach pęka coraz bardziej każdego dnia. Przekonują o tym fakcie jej mieszkańcy. Ten proces postępuje od kilku dni. Budynek miał ulec uszkodzeniu, bo jak usłyszeliśmy w sąsiedztwie ich kamienicy budowany jest hotel.

TOP 5 Silesia Flesz bije kolejne rekordy z WOŚP i pyta kto i po co bije kota?!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS

Pani Wioletta nazywa siebie wraz z mężem „bezdomnymi”. Musieli zamieszkać w hotelu i nie mogą znaleźć żadnego lokum zastępczego. Nikt nie chce wynająć im mieszkania, bo mają trzy psy. Komunikat jaki otrzymali kilka dni temu był zdecydowany.

-Natychmiastowe opuszczenie lokalu mieszkalnego z zagrożeniem życia i mienia. Jest bardzo zły. Na chwilę obecną mamy zakaz wstępu do tego mieszkania. Nie nadaje się w tej chwili do przebywania, ponieważ cały czas są nowe szkody. Powiększają się szczeliny i powstają nowe – mówi Wioletta Jankowska, mieszkanka zniszczonej kamienicy w Katowicach.

W Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego potwierdzają, że do zniszczenia doszło przez pobliską budowę, ale nie potwierdzają, że destrukcja postępuje.

-Stan kamienicy określamy jako awaryjny. Na szczęście pomiary geodezyjne wskazują, że od 2 dni nie przemieściła się ani o milimetr. (błysk) Dobrze, że budowa, która dzieje się tam na styku z tą ścianą, która się przemieściła i z tą częścią budynku, jest na takim etapie, że już nie będzie pogłębiany wykop. W tej chwili inwestor idzie już „w górę”, czyli wykonuje płytę denną i będzie już coraz bezpieczniejsza sytuacja – mówi Mirosław Skórski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Katowicach.

Zdaniem Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego kamienica jest do uratowania i nie ma podstaw, żeby nakazać jej rozbiórkę. Ze względu na spękania z eksploatacji wyłączone zostały 4 lokale, z opcji lokali zastępczych zaproponowane przez miasto skorzystali mieszkańcy jednego z nich.

-Uczestniczymy w mediacjach pomiędzy inwestorem a mieszkańcami. Warto tutaj zaznaczyć, że inwestor wykazał się dużą wolą współpracy, empatią. Jednej z mieszkanek zaoferował wynajem mieszkania, także tutaj jest pełna współpraca, kontakt. Mamy nadzieję, że mieszkańcy będą mogli jak najszybciej wrócić do swoich lokali – mówi Ewa Lipka, UM Katowice.

Jednak pani Wioletcie negocjacje dają się we znaki. Przyznaje, że wczoraj zemdlała.

-Walczę, bo mam naturę wojowniczki, ale jest ciężko. Wczoraj po wizycie i negocjacjach w Urzędzie Miasta i z inwestorem przyjechało tutaj pogotowie do mnie, bo no niestety nastąpiło załamanie także nie jest lekko – mówi Wioletta Jankowska, mieszkanka zniszczonej kamienicy w Katowicach.

Naprawa uszkodzonej kamienicy potrwa kilka miesięcy.