Do wypadku doszło dzisiaj (03.03) w godzinach porannych. Jeden z pracowników firmy zewnętrznej spadł z pomostu łączącego zakład górniczy ze znajdującą się niedaleko koksownią. Na miejsce przyleciał śmigłowiec. [fot. Paweł Jędrusik] — Tona koksu tańsza od tony węgla. Kto może nim palić i gdzie go dostać? [fot. Paweł Jędrusik]

Radlin: Wypadek z udziałem górnika. Jego stan jest ciężki

Redakcja 3 marca 2020Ostatnio zaktualizowane: 3 marca 2020

0 10 031 1 minuta

Do wypadku doszło dzisiaj (03.03) w godzinach porannych. Jeden z pracowników firmy zewnętrznej spadł z pomostu łączącego zakład górniczy ze znajdującą się niedaleko koksownią. Na miejsce przyleciał śmigłowiec.

Panika przed koronawirusem! TOP 5 Silesia Flesz
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS

Do tragedii doszło między ósmą a dziewiątą rano w Radlinie w kopalni ROW ruch Marcel. Górnik pracujący dla firmy zewnętrznej spadł z pomostu łączącego zakład górniczy ze znajdującą się w okolicy koksownią. Na miejsce wysłano helikopter LPR, który natychmiastowo przetransportował rannego mężczyznę do Górnośląskiego Centrum Medycznego w Katowicach-Ochojcu.

Śmigłowiec dotarł do GCM chwilę po dziewiątej, pracownik w trakcie transportu był przytomny. Póki co operują go lekarze specjaliści a jego stan ogólny jest ciężki. Gdy pojawią się kolejne informacje wrócimy do sprawy.