Policja przestrzega przed fake newsami dotyczącymi koronawirusa
„Mam info od koleżanki z Warszawy, która pracuje w administracji państwowej, zróbcie zakupy, bo potem ceny mogą być zabójcze w osiedlowych sklepikach!” – to tylko jeden z fake newsów, jakie są rozpowszechniane smsami, czy w mediach społecznych. Przestrzega przed nimi policja.
TOP 5 Silesia Flesz: Tajemnicze przedmioty i martwe zwierzęta w kanalizacji? To nie żarty!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
Fake newsów związanych z koronawirusem jest coraz więcej. Pojawiają się też próby oszustw. Jedna z nich polega na tym, że ktoś wysyła smsy o treści „Informujemy iż zgodnie z spec ustawą dotyczącą koronawirusa Państwa środki na rachunku zostają przekazane do rezerw krajowych NBP. Zaloguj się aby zatrzymać 1000 PLN” (pisownia oryginalna).
Policja Śląska apeluje do mieszkańców o rozsądek. – Przypominamy, że jedynymi i prawdziwymi źródłami informacji są komunikaty przekazywane przez służby lub/i zamieszczane na oficjalnych stronach internetowych – pisze policja.
– Należy pamiętać, że każda decyzja czy wprowadzane jakiekolwiek ograniczenia muszą mieć swoje oparcie w przepisach prawa, a następnie ogłoszone do wiadomości publicznej. Apelujemy o rozwagę, odpowiedzialność i unikanie paniki! – piszą w mediach społecznościowych policjanci.
W sieci krążą także fake newsy, jakoby koronawirus został wymyślony celowo przez naukowców, czy takie, które dotyczą bezpośrednio naszego kraju. Informują między innymi o tym, że od poniedziałku zostanie wprowadzony stan wojenny.
Rząd zamyka granice i galerie handlowe! To przez koronawirus!
Jest druga ofiara śmiertelna koronawirusa w Polsce!
Epidemia koronawirusa: Czy iść w niedzielę do kościoła? Archidiecezja Katowicka odpowiada [WIDEO]