Muzyka w czasach zarazy – co robią lokalni artyści w trakcie epidemii?
Odwołanie imprez masowych i pojedynczych koncertów oraz zamknięcie klubów wiąże się nie tylko ze stratą dla odbiorców, ale przede wszystkim dla nadawców – czyli artystów, dla których częstokroć główną siłą napędową jest kontakt z publicznością. Tym samym w związku z epidemią koronawirusa w Polsce, doszło do ciekawego zjawiska, w którym kultura i sztuka przeniosły się płynnie i bardzo szybko do świata wirtualnego. Pytanie jak aktualnie z tą nową sytuacja radzą sobie nasi lokalni twórcy. Na te i inne pytania odpowiedzieli specjalnie dla nas – Bartek Księżyk, Aleksander Goławski i Artur Jachimiec.
TOP 5 Silesia Flesz: Koronawirus po śląsku, czyli region walczy z epidemią!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
Czy sztuka bez publiczności, która bierze czynny i bezpośredni udział dalej jest sztuką? Czy artysta, który przenosi swoje treści do świata wirtualnego jest dalej szczery i prawdziwy? Czy to co dzieje się na ekranie naszych monitorów i smartfonów dalej można nazwać swego rodzaju performensem? To ciężkie pytania, które w związku z aktualną sytuacją nasuwają się same. O kondycję kultury i sztuki zapytaliśmy lokalnych artystów, którzy pokazują jak można w sposób ciekawy radzić sobie w tych trudnych czasach.
– Wiemy z biologii, że kluczem do przetrwania jest zdolność szybkiej i sprawnej adaptacji. Myślę, że granie live streamów w czasach zarazy to możliwie najlepsza alternatywa do tradycyjnej formy koncertowania. Plusy takiej formuły to np. utrzymanie stałego kontaktu z fanami, którzy nie muszą fizycznie jeździć na koncerty i utrzymania siebie w dobrej formie koncertowej. Traktuję moje live’y jako coś więcej niż tylko koncerty – to przede wszystkim spotkania ciekawych ludzi na żywo w sieci, wymiana myśli i tworzenie społeczności wokół muzyki. To, że nie stoję na scenie, a przed kamerą daje każdemu miejsce w pierwszym rzędzie i bliski, bezpośredni dostęp do mnie. Może ludzie nie dostają dźwiękiem po głowie jak w klubie, ale doceniają intymność tej nowej atmosfery. Myślę, że w przyszłości tradycyjne koncerty nie zostaną wyparte przez te online, ale wydarzenia w realu będą coraz częściej również streamowane. – komentuje specjalnie dla Tv Silesia lider K-Essence, Bartek Księżyk.
Warto dodać, że Bartek z lokalną jak i ogólnopolską sceną alternatywną jest związany od wielu lat – niegdyś jako frontman zespołu NEL a teraz jako lider, pomysłodawca i główny kompozytor swojego solowego projektu K-Essence, z którym święci nie lada sukcesy. Jego rozpoznawalny, mroczny imidż sceniczny, psychodeliczna muzyka z pogranicza takich gatunków jak rock i elektronika oraz teksty zogniskowane na ciekawych spostrzeżeniach otaczającej go rzeczywistości, to tylko kilka ciekawych elementów, które sprawiają, że Bartek jest artystą wyróżniającym się na tle innych kolegów i koleżanek z branży. Poniżej zamieszczamy jeden z koncertów „domowych” K-Essence. Zapnijcie pasy i nawiązując do słów Bartka, usiądźcie w pierwszym rzędzie wsłuchując się wspólnie w takie utwory jak znane szerszej publiczności „Prince Of Pawns”.
#LiveFromStudio #thursday #KessenceMusic [English below]Zapraszam Was na kolejny odcinek Live From Studio dziś o 19:00. Zagram pare utworów, o które prosiliście na poprzednich live'ach, covery, w tym NIN oraz piosenkę z nadchodzącej płyty. Do zobaczenia o 19:00! Our Thursday meetings are becoming a thing so join me for another installment of Live from Studio. Tonight, I'll be playing your request songs from previous live shows, some covers, incl. NIN, and a piece from my upcoming album. Tune in at 19:00 CET.
Opublikowany przez K-ESSENCE Czwartek, 2 kwietnia 2020
Czas na kondycję i sytuację muzyki klubowej, o której szerzej opowie Aleksander Goławski – lokalny producent muzyki elektronicznej oraz Dj, który niedawno pod pseudonimem Golavsky wydał bardzo ciekawą EP-kę pt.” 50/50″, na której znajdują się cztery jego autorskie kompozycje. Jako, że Olek jest z wykształcenia kontrabasistą, w jego muzyce słychać wręcz pedantyczne podejście do sekcji rytmicznej, co owocuje tym, że jego utwory dosłownie płyną. Mocnymi stronami jego twórczości są również charakterystyczny, niski głos oraz nośne melodie, które dodają smaku każdej piosence, wykonywanej przez tego nietuzinkowego artystę.
– Wiadomo, że obecny czas mocno trafił w sektor artystyczny – wszelkiego rodzaju imprezy i koncerty zostały odwołane całkowicie, bądź przesunięte na późniejszy termin. Z pocztąku – co zrozumiałe – płynęło wiele głosów niezadowolenia, jednakże społeczeństwo artystyczne szybko zaczęło wykorzystywać narzedzia internetu i social mediów do pozostania nadal aktywnym na scenie – tym razem wirtualnej scenie. Wielu instrumentalistów łaczy siły i robi próby na wideokonferencjach, wliczając w to nawet zespoły jazzowe. W gatunku muzyki elektronicznej sprawa wygląda trochę łatwiej z racji prostego streamowania dźwięku bezpośrednio z kontrolerów DJ’skich czego efektem jest np. „Defected Virtual Festival” sygnowany przez Defected Records i Ministry of Sound oraz “SLAM! Quarantine Festival” streamowany na platformie YouTube przez holenderskie radio Slam!. W weekendowe wieczory można zobaczyć i posłuchac artystów poprzez relacje na żywo przez Facebooka czy Instagrama! Z tego co widzę, Polska społeczność też się zaczyna włączać w ten trend – co więcej, myślę że po pandemii i kwarantannie wielu artystów pozostanie przy tej formie dzielenia się z ludźmi swoją muzyką, co zaprocentuje w rozszerzeniu działalności – to zdecydowanie niespodziewany „plus” podczas tych smutniejszych dni. – komentuje Golavsky. Poniżej set #stayathome przygotowany specjalnie przez twórcę w trakcie pandemii COVID-19.
Jak wiadomo kluby muzyczne od jakiegoś czasu są zamknięte a rezydenci tacy jak Artur „A.Him” Jachimiec mają wolne. Ale czy napewno? Wiemy, że Artur juz od jakiegoś czasu w zaciszu domowym pracuje nad kilkoma niespodziankami. Dzisiaj (03.04) o godzinie 20:00 rusza internetowa wersja jednego z najciekawszych wydarzeń klubowych w Katowicach – czyli Impreza w Majtkach, którą wspólnie z założycielką kontrowersyjnej i ciekawej marki Majtki z Sosnowca Weroniką Twardowską organizuje A.Him. Artur zachęca by tak jak by się to odbyło w „realu” – założyć majtki i tańczyć wspólnie na jakiś czas zapominając o smutnej rzeczywistości w jakiej ostatnio nam przyszło żyć.
– Co roku Impreza w Majtkach organizowana jest w Wielkanoc i rozpoczyna trasę Gryfnych Synków oraz Majtek z Sosnowca po klubach na południu Polski. W tym roku z wiadomych przyczyn nie uda nam się jej zrobić w warunkach klubowych. Dlatego postanowiliśmy ją zorganizować tak żeby odbyła się w każdym domu. Sytuacja na rynku nie jest ciekawa a przecież nie minął nawet miesiąc od wprowadzenia zakazu zgromadzeń. Najgorsze w całej sytuacji jest to, że nikt z nas nie wie, kiedy to się skończy. Dlatego tak ważne jest, żeby stosować się do zaleceń i zostać w domu! Tylko w ten sposób możemy przyśpieszyć powrót do normalności. – opowiada dla Tv Silesia A.Him.
Reasumując każdy radzi sobie na swój sposób. Warto by nie tkwić w niepotrzebnej stagnacji, a dzięki swojej kreatywności pozostawać za pomocą różnych, dostępnych instrumentów w stałym kontakcie z publicznością. Pamietajmy, że to artyści często pozwalają nam swoją sztuką zwalczać nudę – szanujmy ich pracę oraz wspierajmy na tyle ile jest to możliwe. Zachęcamy do zapoznania się z twórczością naszych rozmówców, gdyż często bywa tak, że nie doceniamy lokalnych talentów na rzecz ogólnopolskich gwiazd. Jeśli widzicie Państwo inne ciekawe zjawiska, które w mniejszy czy większy sposób są efektem panującej epidemii – bardzo prosimy o informacje w komentarzach pod tym artykułem a z przyjemnością się do nich odniesiemy szerzej.Minister Zdrowia zastrzega leki do walki z COVID-19. Chodzi o Arechin i Plaquenil
Prezydent Sosnowca: Nie będę zgłaszał członków do obwodowych komisji wyborczych [WIDEO]
Polski biznes się zamyka. Przedsiębiorcy masowo zawieszają działalność gospodarczą [WIDEO]
autor: Bartosz Bednarczuk