Śląskie: Zgłosił na policję przestępstwo, którego nie było. Za fikcyjny rozbój i fałszywe zeznania grozi mu 8 lat więzienia
Nawet 8 lat więzienia grozi 31-letniemu mieszkańcowi Świętochłowic, który złożył fałszywe zeznania oraz powiadomił policjantów o przestępstwie, którego nie było. Mężczyzna wymyślił, że został napadnięty, a sprawca ukradł jego auto.
Sprawdźcie HITY i NOWOŚCI w jesiennej ramówce TVS!
Do Komendy Miejskiej Policji w Świętochłowicach zgłosił się 31-latek, który zawiadomił o popełnionym na jego szkodę przestępstwie. Z relacji mężczyzny wynikało, że godzinę wcześniej miał paść ofiarą napastnika, który uderzył go w twarz i doprowadził do bezbronności, a następnie zabrał jego opla i odjechał. Do rozboju miało dojść w dzielnicy Piaśniki. Sprawą zajęli się śledczy ze świętochłowickiej komendy.
Okoliczności kradzieży przedstawione przez mężczyznę wzbudziły jednak podejrzenia u przyjmujących zgłoszenie policjantów z wydziału kryminalnego. Ich wnikliwa praca, doprowadziła do ustalenia, że kradzież jest sfingowana.
Mężczyzna przyznał się, że wymyślił całą historię. Zatrzymany 31-latek spędził noc w policyjnym areszcie. Prokurator przedstawił mężczyźnie zarzut za składanie fałszywych zeznań i fałszywe zawiadomienie o przestępstwie, stosując jednocześnie wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. O dalszym losie mieszkańca Świętochłowic zadecyduje sąd. Grozi mu nawet do 8 lat więzienia.
Oddajecie gruz i odpady z remontu? Uważajcie komu, bo inaczej mandat murowany!
Nad Polskę nadciąga ochłodzenie! Temperatura gwałtownie spadnie [PROGNOZA POGODY]
Policjant z Sosnowca zaliczył niezłe combo! 3 poszukiwanych złapał w 3 dni!
źr. Śląska Policja
