KrajWybuch metanu w kopalni Pniówek

Ranni górnicy przebywają w siemianowickiej oparzeniówce. Jaki jest stan ich zdrowia?

5 górników przebywa obecnie na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Kolejnych 5 pacjentów przebywa na innych oddziałach szpitala.

 

  • Wczoraj ranni górnicy przeszli zabiegi, m.in. oczyszczenia ran, aplikacji specjalistycznych opatrunków, w tym opatrunków z owodni. Jednemu z pacjentów założono hodowlę komórek skóry

  • W nocy nie przyjęto żadnych nowych pacjentów związanych w wypadkiem w kopalni

  • Po wybuchu metanu, do którego doszło w nocy z 19 na 20 kwietnia w kopalni Pniówek, ratownicy nadal szukają 7 osób

Dziesięciu pracowników przebywa w siemianowickiej oparzeniówce, ich stan jest ciężki.

Na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śl. przebywa obecnie 5 górników. Kolejnych 5 pacjentów przebywa na innych oddziałach szpitala. W nocy nie przyjęto żadnych nowych pacjentów związanych w wypadkiem w kopalni.

Powiązane artykuły

Wczoraj ranni górnicy przeszli zabiegi, m.in. oczyszczenia ran, aplikacji specjalistycznych opatrunków, w tym opatrunków z owodni. Jednemu z pacjentów założono hodowlę komórek skóry. Dziś planowane są kolejne zabiegi chirurgiczne u poszkodowanych górników.

Jedenastu pracowników kopalni przewieziono do innych szpitali na Śląsku. Rokowania wobec tych 11 osób „nie są złe” – ich stan jest stabilny.

Po wybuchu metanu, do którego doszło w nocy z 19 na 20 kwietnia w kopalni Pniówek, ratownicy nadal szukają 7 osób. Jak podał przedstawiciel dyrekcji kopalni – to 5 ratowników oraz 2 górników.

Ratownikom wciąż nie udało się odnaleźć siedmiu poszukiwanych pracowników. Akcja ratownicza odbywa się w bardzo trudnych warunkach.

W związku z przekroczeniami dopuszczalnych stężeń gazów w rejonie poszukiwań, zastępy ratownicze zostały wycofane, aby po chwili ponownie wejść w rejon i rozłożyć linię chromatograficzną, która pozwala prowadzić stały pomiar atmosfery.

Wyrobisko jest stale przewietrzane, aby stężenie gazów opadło do bezpiecznego poziomu. Gdy do tego dojdzie, ratownicy zintensyfikują poszukiwania zaginionych pracowników. 

Do tej pory potwierdzono zgon pięciu pracowników. Czterech zmarło na stanowiskach pracy, jeden w szpitalu w Siemianowicach Śląskich.

Rodziny osób poszkodowanych zostały powiadomione i otoczone opieką psychologa. Niektóre z rodzin zdecydowały się czekać na informacje na terenie kopalni. Przygotowano dla nich odpowiednie pomieszczenia, aby na miejscu mogły czekać na informacje dotyczące swoich bliskich.

Poszukiwanych jest siedmiu pracowników, w tym pięciu ratowników górniczych. W akcji bierze udział 13 zastępów ratowniczych.

Źródło: JSW, Centrum Leczenia Oparzeń

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button