Katowice: Kierowcy wolą rozjeżdżać trawniki, niż zaparkować dalej od parku
Oto ul. Lotnisko i parking przy restauracji Woda Beach Bar
Piękna pogoda skłoniła 12 czerwca mieszkańców Katowic i okolicznych miast do spędzenia wolnego czasu na świeżym powietrzu. W takie dni Dolina Trzech Stawów to jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc tym bardziej, że jest tam kilka kultowych restauracji. Niestety, gdy przy ul. Lotnisko brakuje wolnych miejsc parkingowych, kierowcy wolą rozjeżdżać tamtejsze trawniki niż np. zaparkować w rejonie przy centrum handlowym czy bliżej os. Paderewskiego. Nie inaczej było w niedzielę.
Parkingów w okolicy Doliny Trzech Stawów, które powstały z myślą o spacerowiczach, jest kilka, jednak po pewnej godzinie próżno szukać na nich wolnych miejsc. Dla niektórych kierowców nie stanowi to jednak żadnego problemu.
Niektórzy kierowcy korzystający z parkingu przy ul. Lotnisko w Katowicach wolą rozjeżdżać trawniki i parkować za darmo, niż np. postawić samochód na płatnym parkingu przy sklepie Lidl na os. Paderewskiego, który znajduje się kilkaset metrów wcześniej. Co ciekawe ulica jest sukcesywnie kontrolowane przez katowicką Straż Miejską. Funkcjonariusze zostawiają kierowcom za wycieraczkami zawiadomienia o ujawnieniu wykroczenia. Dziś nasz reporter był świadkiem, gdy jeden z kierowców zaparkował w niedozwolonym miejscu, wysiadł z samochodu, zobaczył takie zawiadomienie za wycieraczką innego pojazdu po czym głośno sytuację tę skomentował. – E tam! Już byli, to pewnie nam już nie wlepią. Przecież i tak na chwilkę tylko stajemy.
Za szybą mandaty, zamiast trawnika – klepisko
Niestety z takiego założenia wychodzi wielu kierowców, bo nie chodzi tutaj o jedno czy dwa nieprawidłowo zaparkowane pojazdy. W okolicach ul. Lotnisko w tak ciepłe dni jak dzisiaj, źle zaparkowanych aut jest kilkadziesiąt, a cierpi z tego powody głównie natura. Wystarczy że samochody w ciągu choćby jednego dnia, zostaną kilka razy zaparkowane na tym samym trawniku, a w miejscu tym zostają wyryte ślady opon. Tym samym ładne trawniki są bestialsko niszczone przez osoby, dla których problemem jest kilkusetmetrowy spacer.
Wyobraźnia kierowców w Katowicach nie zna granic, czego najlepszym przykładem są zdjęcia z akcji „Wyzwanie: Parkowanie!” zamieszczane cyklicznie przez obsługujących portal urzędników. Kierowców i ich chęci parkowania za wszelką cenę, nie są w stanie również odstraszyć mandaty czy odholowanie nieprawidłowo zaparkowanego pojazdu i związane z tym koszty. Pytanie które się w związku z tym nasuwa jest proste. Jeśli to nie odstrasza kierowców od łamania przepisów, to jakie działania urzędników i Straży miejskiej skłonią wreszcie kierowców do zmiany swoich nagannych przyzwyczajeń?
autor: Bartosz Bednarczuk
Może ustawienie ładnych betonowych donic z kwiatami albo koszy na śmieci? Bliżej niż płatny parking przy Lidlu jest darmowy parking pod Galerią 3 Stawy.