Przywileje unijne często niosą za sobą konkretne konsekwencje. Czy w wyniku ostatnich negocjacji, rząd zobowiązał się do podniesienia Polakom wieku emerytalnego?
Wcześniejsze zmiany dotyczące wieku emerytalnego
W wyniku obecnie obowiązujących przepisów, wiek emerytalny dla kobiet wynosi 60 lat, a dla mężczyzn 65 lat. Przypomnijmy, że zmiana ta nastąpiła w 2017 r., wówczas PiS zrealizował swoją obietnicę wyborczą.
Wcześniej, w 2012 roku wiek emerytalny został podniesiony przez Platformę Obywatelską. W wyniku tych zmian ten sam wiek emerytalny dotyczył zarówno kobiet jak i mężczyzn i wynosił 67 lat. Ówczesny szef PO, Donald Tusk żałuje decyzji sprzed lat. Uważa, że powinien dać ludziom wybór, tym samym ci, którzy chcieliby wcześniej pójść na emerytury, otrzymywaliby mniejsze kwoty, od tych którzy pracowaliby dłużej.
Jakie zmiany czekają nas teraz?
Krajowy Plan Obudowy zakłada pewne zmiany emerytalne, ale jedną z nich nie będzie podniesienie wieku emerytalnego.
„Nigdy nie dotkniemy wieku emerytalnego” – odpowiedział Waldemar Buda.
W zaleceniach UE możemy przeczytać:
„Polska jest jednym z najszybciej starzejących się krajów UE i w perspektywie długoterminowej tendencje demograficzne będą oddziaływać na system emerytalny.”
„Z analizy Komisji Europejskiej wynika, że na samo utrzymanie obecnego poziomu świadczeń Polska będzie musiała wydać dodatkowe 6,7 proc. PKB do 2070 r.”
Zatem polski rząd nie chcąc podnosić wieku emerytalnego, musi znaleźć inne rozwiązania, które sprostają czekających nas wyzwaniom, w związku ze szybko starzejącym się społeczeństwem i nieprzychylnymi prognozami. Rozwiązani te mają skupić się na zachęcaniu potencjalnych emerytów do kontynuowania aktywności zawodowej. Jednym z przykładów jest PIT- 0 dla seniorów.
W ciągu ostatnich 7 lat o ponad 40% zwiekszyła się liczba pracujących emerytów.
Skarżyńska
