Ekipa TVS w Ustce. Czy warto odwiedzić tę nadmorską miejscowość?
Ostatni weekend część ekipy TVS spędziła w Ustce. Powodem wizyty w nadmorskiej miejscowości był rajd grupy PKN ORLEN organizowany na Poligonie Sił Powietrznych. Zadanie, które nam przydzielono – zrealizowaliśmy, później uderzyliśmy w miasto. Co podobało nam się w Ustce najbardziej? Port, a w nim klimatyczne knajpki, morze o zachodzie słońca, no i usteckie krówki.
Ustka to miasto na północy Polski. Leży w woj. pomorskim, na Wybrzeżu Słowińskim. Ustka to miasto portowe, co widać już na pierwszy rzut oka, a najważniejszą z ulic w mieście wydaje się być ul. Marynarki Polskiej, wokół której skupia się całe życie w mieście. To właśnie tam spędzaliśmy czas wolny od pracy.
Knajpki, tawerny, nadmorski klimat
Wybierając się do Ustki przeszperaliśmy internet w celu znalezienia, jak najlepszego lokalu, w którym moglibyśmy tuż po godzinach pracy spędzić czas. Naszą uwagę przykuła przede wszystkim znajdująca się tuż przy latarni morskiej tawerna Columbus. To tam zjedliśmy dorsza w towarzystwie frytek i zestawu surówek. Cały zestaw kosztował nas na osobę ok. 60 złotych. Dużo? Niedużo? Oceńcie sami. W tej samej tawernie jedliśmy prawdopodobnie jedną z lepszych zup rybnych nad całym Bałtykiem. Rybna zupa orientalna z owocami morza kosztowała nas 32 złote, ale jej smak wart był tej ceny.
Również knajpki tuż przy porcie zachwyciły nas swoim klimatem. Co prawda, miasto dość szybko zasypia, ale udało nam się spędzić chwilę w przyportowym Bulwarze czy Tawernie Portowej. Tam na uwagę zasługują przede wszystkim liczne koktajle.
Typowe smażalnie ryb w Ustce raczej w zeszły weekend świeciły pustkami, ale nie ma się czemu dziwić, bowiem pogoda do tych letnich raczej nie należała. Wiatr, obfite opady deszczu nie sprzyjały wyjściom z hoteli czy też kwater.
V Runda Orlen Super Race
A dokładnie V Runda Orlen Super Race/Puchar Can-am na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce. To wydarzenie było głównym punktem naszej podróży. Relacja z rajdu pojawi się na portalu TVS niebawem. Zaznaczymy tylko, że na codzień, na teren poligonu nie ma wstępu. Pokażemy Wam zatem, jaka piękna plaża znajduje się właśnie w tym miejscu.
Atrakcje w Ustce
Już znajdując się w porcie widzimy, że w Ustce nie można się nudzić. Na szczególną uwagę zasługują: Promenada Nadmorska, gdzie odbywają się liczne wydarzenia i koncerty. W zeszły weekend natrafiliśmy akurat na imprezę Bielsko-Biała i Beskidy w Ustce, gdzie prym na scenie wiedli górale.
W mieście jest też latarnia morska, która wyróżnia się spośród wszystkich nadmorskich latarni swoją architekturą. Latarnię można zwiedzić w środku. Po pokonaniu prawie 70 schodów czeka nas niesamowity widok na ustecką panoramę.
Na uwagę turystów zasługuje sam port w Ustce. Jest tam mnóstwo zacumowanych jachtów, kutrów rybackich oraz statków, w tym tych pirackich oferujących wycieczki po morzach Bałtyku.
Plaże w Ustce są jednymi z najpiękniejszych w Polsce. To właśnie dla nich przyjeżdża tu wielu turystów. Ustka dysponuje dwoma uzdrowiskami: Ustka Wschód i Ustka Zachód. To pierwsze znajduje się tuż przy centrum miasta, dlatego też cieszy się największą popularnością.
W mieście funkcjonuje też masa atrakcji dla dzieci. Oprócz licznych karuzeli, znajdziemy też wystawę klocków Lego czy muzeum figur woskowych.
Ciekawostki
W mieście nie funkcjonuje korporacje taksówkarskie. Są jedynie prywatni przewoźnicy, którzy za niewielkie pieniądze pokażą Ci całe miasto. Toalety publiczne, te na plaży są płatne – co oczywiste, ale ich cena nie przeraża w porównaniu do tych w Kołobrzegu. Za WC na plaży w Ustce trzeba zapłacić jednorazowo 4 złote. Co przywieźć z Ustki? Pewnie to, co z każdej nadmorskiej miejscowości – bursztyn, magnes. My udaliśmy się na ul. Kaszubką, gdzie zakupiliśmy prawdziwe, ręcznie robione usteckie krówki. W pudełku 500-gramowym znajdują się cukierki z makiem, sezamem, czekoladą, kokosem, kawą i te tradycyjne. Ich cena to niecałe 50 złotych za pudełko.
Odwiedzicie Ustkę? My tak, ale życzylibyśmy sobie trochę lepszej pogody:)