Gamechanger z Sosnowca. Łukasz Litewka
Kim jest Łukasz Litewka, który pokonał w Sosnowcu Włodzimierza Czarzastego i zgarnął rekordową liczbę głosów, choć startował z ostatniego miejsca na liście Lewicy? Czytajcie
Łukasz Litewka. Polityk i radny, o którym cała Polska dowiedziała się 16 października. A to dlatego, że startując z ostatniego, osiemnastego miejsca na liście Nowej Lewicy w okręgu nr 32, w cuglach pokonał nie tylko kandydatów, którzy byli na nieco wyższych miejscach, niż on, ale również jedynkę na liście. Polityka, znanego w Polsce: Włodzimierza Czarzastego.
Litewka zebrał 40579 głosów. Tylko w Sosnowcu – 17 tys. W powiatach będzińskim – 8 tys., w zawierciańskim – 2700, a w Dąbrowie Górniczej – 8500 tys. Czarzasty zgarnął 22332 tys. głosów, z czego w Sosnowcu – 8200 tys.
To jednak nieprawda, że 34-letni Łukasz Litewka to no name. To radny- celebryta. Jest zawsze tam, gdzie ktoś potrzebuje pomocy. Choć czasem może nawet nie wie, że potrzebuje. Organizator mnóstwa zbiórek dla ludzi w kłopotach czy zwierząt. Jego hasztag: #teamlitewka zna wiele osób w regionie. Na Facebooku obserwuje go 260 tys. osób.
– Co za liczby, w każdym mieście Team bierze wszystko. Pomaganie wygrało z politykowaniem. Szczerość wygrała z obietnicami. Wygraliśmy. Nie Ja, My. Spełniliśmy razem wiele marzeń. Dziękuje, że spełniliście moje – napisał na Facebooku 16 października Litewka. I dodał: – Muszę ochłonąć, policzyć wszystko i poczekać na oficjalne wyniki, ale w każdej komisji nie zostawiamy złudzeń.
Łukasz Litewka. Życiorys, studia, praca
Rocznik 1989. Ukończył studia na kierunku socjologia na Uniwersytecie Śląskim. Z zawodu – socjolog. Radny Rady Miasta Sosnowiec w kadencji 2014-2018. W wyborach samorządowych w 2018 r. ubiegał się o reelekcję i ponownie zdobył mandat radnego miejskiego. Należy do Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Jego początek w samorządzie nie wyglądał spektakularnie. – Po rezygnacji dwóch osób, zapytano się mnie, czy chcę spróbować swoich sił. Byłem świadomy, że jestem tzw. „zapchajdziurą” na liście – wspominał na Facebooku. Kampanię prowadził, chodząc od drzwi do drzwi.
W zasadzie na Facebooku znajdziemy całą jego historię.