18-latek wiózł na urodziny grupę znajomych z kozą w różowych skarpetkach na czele
Policjanci z drogówki zatrzymali prawo jazdy młodemu kierowcy, który przewoził pasażerów niezgodnie z przepisami. 18 – latek jechał na osiemnaste urodziny koleżanki trzyosobowym volkswagenem transporterem, do którego zabrał sześcioro pasażerów oraz kozę w różowych skarpetkach.
TOP 5 Silesia Flesz: Uzbierali w internecie dla okradzionej 99-latki PÓŁ MILIONA!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w niedzielę 19:50 w Telewizji TVS
Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór w Witkowicach (woj. małopolskie), gdzie policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego oświęcimskiej komendy czuwali nad bezpieczeństwem w ruchu drogowym. Tuż po godzinie 18.00, na ulicy Beskidzkiej do kontroli drogowej mundurowi zatrzymali samochód dostawczy marki Volkswagen Transporter. Za kierownicą pojazdu siedział 18 – letni mieszkaniec powiatu wadowickiego, a obok niego na miejscu pasażera siedziała 16 – letnia mieszkanka Witkowic.
Podczas czynności, policjanci usłyszeli podejrzane hałasy dochodzące z tylnej części pojazdu. W związku z tym nakazali kierowcy, aby otworzył część ładunkową pojazdu. Wtedy okazało się, że wewnątrz, bez jakichkolwiek zabezpieczeń, podróżuje jeszcze pięciu chłopaków w wieku od 17 do 21 lat oraz … koza … w różowych skarpetkach. W rozmowie z kierowcą funkcjonariusze ustalili, że wszyscy jechali na osiemnastkę do swojej koleżanki, a koza miała być prezentem urodzinowym.
Policjanci zatrzymali prawo jazdy 18-latkowi i nałożyli na niego mandat i punkty karne za przewożenie osób niezgodnie z przepisami i w liczbie większej niż dopuszczalna liczba pasażerów.
Ukrainiec zmasakrowany w Żorach! Kto to zrobił? Policja szuka sprawców
Jedno z największych biur podróży ogłasza upadłość, a polscy turyści mają kłopoty!
Ferie zimowe 2020: Kiedy są ferie w 2020 roku? [TERMINY, WOJEWÓDZTWA]
źr. KWP Kraków