4 dorosłych i 4 dzieci pod gruzami? Walka z czasem i dramatyczna akcja ratunkowa w Szczyrku po wybuchu gazu! [ZDJĘCIA]

Ratownicy mówią wprost – tu liczy się każda minuta! W Szczyrku trwa akcja ratunkowa po wybuchu gazu, po którym zawalił się 3-kondygnacyjny dom jednorodzinny! Według ustaleń służb ratunkowych pod gruzami może być 8 osób – 4 dzieci i 4 dorosłych!

 

 

Wybuch gazu w Szczyrku miał miejsce w środę, 4 grudnia. Zgłoszenie o eksplozji straż pożarna dostała o 18.26. Od razu na miejsce skierowano duże siły. Okazało się, że wybuch był tak silny, że 3-kondygnacyjny dom kompletnie się zawalił. Ruszyła akcja ratunkowa.

W sumie bierze w niej udział ponad 100 ratowników i strażaków, w tym ratownicy z Jastrzębia-Zdroju z pasami, wyszkolonymi do szukania ludzi pod gruzami. Istnieje bowiem duże prawdopodobieństwo, że w chwili wybuchu w domu mogło przebywać w sumie 8 osób – 4 dzieci i 4 dorosłych.

Straż pożarna szybko ugasiła pożar, który wybuchł po eksplozji. Wtedy zaczęto przeszukiwać gruzowisko. Ratownicy poruszają się metr po metrze, na razie na gruzowisko nie może wjechać ciężki sprzęt.

Na miejsce przyjechał już wicewojewoda śląski, Jan Chrząszcz, wojewoda śląski Jarosław Wieczorek oraz Śląski komendant wojewódzki PSP Jacek Kleszczewski. Jest także burmistrz Szczyrku, Antoni Byrdy.

Wiadomo już coś natomiast na temat przyczyn wybuchu gazu, który zniszczył dom w Szczyrku. Rzecznik prasowy Polskiej Spółki Gazownictwa Artur Michniewicz powiedział Polskiej Agencji Prasowej, cytowanej przez RMF, że „doszło do przewiercenia znajdującego się w budynku gazociągu”. Przewiercenie miało mieć miejsce w czasie prac wykonywanych przez zewnętrzną firmę.

Zdaniem rzecznika Polskiej Spółki Gazownictwa, o tym, że przewiercony został gazociąg średniego ciśnienia o średnicy 150 mm, mają świadczyć dane z sieci – stacje zanotowały gwałtowne uchodzenie gazu, które ma świadczyć o tym, że w gazociągu powstała dziura. Niewykluczone, że właśnie przewiercenie – i np tarcie wiertła o ścianę gazociągu – spowodowało iskrę, a ta z kolei potężną eksplozję. Zdaniem rzecznika wybuch gazu w domu jednorodzinnym w Szczyrku nie mógł być spowodowany przez mieszkających w nim ludzi, ani nie wynikał z eksploatacji gazociągu. Rzecznik PSG nie był jednak na razie w stanie powiedzieć kiedy i jaka firma wykonywała prace w pobliżu gazociągu.

Akcja ratunkowa cały czas trwa.. Jak mówią ratownicy – liczy się każda minuta tym bardziej, że spada temperatura. według ratowników – odgruzowywanie miejsca wybuchu może potrwać do rana.

autor: Wojciech Żegolewski
źródło: RMF FM
zdjęcia: Paweł Jędrusik