8-letnia Pola z Gliwic napisała książkę. KTO MIESZKA ZA MEBLAMI ma pomóc innym dzieciom walczyć ze strachem!
Pola wciąż zagląda pod łóżko, ale już się nie boi. Kiedyś myślała, że za meblami, drzwiami czy w szafach żyją potwory. Napisała książkę, która ma za zadanie pomóc innym dzieciom oswoić się z wytworami własnej wyobraźni. Książka opowiada historię Jasia, który przeżywa to, co kiedyś przeżywała Pola.
Robimy masę, czyli WIELKI TEST NIEMIECKICH SŁODYCZY w TOP 5 SILESIA FLESZ!
-Przywiduje mu się, wyobraża je sobie, widzi je i się ich boi. Widzi je dokładnie wszędzie i słyszy je – mówi Pola Stępniewicz, która napisała książkę: „Kto mieszka za meblami”.
Pomysł na książkę pt „Kto mieszka za meblami” powstał pewnej nocy. –To był niesamowity wieczór, ponieważ Pola, która była tego dnia na wycieczce w kopalni Guido i zobaczyła tam pracownika kopalni przebranego za Beboka, była pod tak silnym wrażeniem i była też tak bardzo przerażona, że postanowiła ze mną porozmawiać. Rozmawiałyśmy długo i Pola w pewnym momencie stwierdziła – „mamo, weź komputer, oczywiście nie poprawiaj, ja ci będę dyktować, ty nic nie poprawiaj. Będę ci dyktowała teraz moją opowieść – wspomina Ewa Stępniewicz, mama Poli.
Ilustracje do książki „Kto mieszka za meblami” w większości stworzyła sama Pola. Jej fabuła z założenia ma być lekka i przystępna. Książka ma przesłanie, które zachęca do walki ze swoimi lękami. W książce Jaś oswaja potworki karmiąc je mlekiem i ciasteczkami.
-Chciałabym, żeby inne dzieci ją zobaczyły, żeby przestały się bać, takie dzieci właśnie jak ja: takie 5-latki, 6-latki. Teraz mam 8 lat, ale wcześniej jeszcze się bałam – miałam jakieś 5, 6, 7 lat. – I masz nadzieję, że tym dzieciom to pomoże? – Tak – przyznaje Pola Stępniewicz, która napisała książkę: „Kto mieszka za meblami”.
Teraz Pola chciałaby wydać swoją książkę. Na to jednak potrzebne są pieniądze.
-Najważniejsze jest zaangażowanie i włączenie się do tej akcji, żebyśmy mogli wydrukować jak najwięcej egzemplarzy, to istotne jest, żeby zebrać kwotę 9,5 tysiąca złotych, żeby wydrukować 1000 egzemplarzy, które będzie można później dostać przez internet, albo na targach, w których będziemy uczestniczyć – mówi Barbara Kaźmierczak, współorganizatora zbiórki pieniędzy na wydanie książki Poli.
Część z wydrukowanych egzemplarzy mama chce przekazać instytucjom, które mają pod swoją opieką dzieci. Wspomóc akcję można wpłacając pieniądze na portalu PolakPotrafi.pl. Informację o książce Poli można znaleźć również na facebooku wpisując w wyszukiwarkę: „Kto mieszka za meblami”.
autor: Radosław Nosal