Akcja sprzątania cmentarza żydowskiego w Miasteczku Śląskim
Stowarzyszenie Góra Jerzego rozpoczyna akcję sprzątania cmentarza żydowskiego w Miasteczku Śląskim. To jedno z najmniejszych miejsc tego typu w naszym regionie. Inicjatywę wesprze historyk Sławomir Pastuszka. Członkowie stowarzyszenia zapraszają mieszkańców do pomocy.
Zapraszamy na kryminalne śniadanie w TVS!
To podobno jedno z najmniejszych tego typu miejsc w regionie śląskim, które z daleka wygląda jak niczym nie wyróżniająca się łąka. Jednak gdy ktoś podejdzie bliżej to okazuje się, że w tym miejscu znajduje się kilkanaście żydowskich nagrobków. Prężnie działające na rzecz lokalnej społeczności Stowarzyszenie Góra Jerzego postanowiło cmentarz posprzątać, a do pomocy zaprasza okolicznych mieszkańców. Upraszają też o wzięcie swoich narzędzi, by prace poszły gładko i sprawnie. Co więcej do współpracy przy inicjatywie został zaproszony historyk, znawca historii żydów śląskich Sławomir Pastuszka.
– Cmentarz żydowski w Miasteczku Śląskim to jedna z najmniejszych nekropolii wyznawców judaizmu w historycznych granicach Górnego Śląska. Położony na uboczu, z dala od drogi, na pierwszy rzut oka wygląda dziś jak łąką. Łąką jednak nie jest i nigdy nie był. – czytamy w jednym z postów Stowarzyszenia Góra Jerzego na portalu społecznościowym Facebook.
Dbanie o miejsca pochówków wyznawców judaizmu w naszym regionie nie jest nowością. Głośną sprawą już jest uprzątnięcie i rewitalizacja kirkutu (cmentarz żydowski) zlokalizowanego w Żywcu. Dokonał tego jeden z prywatnych przedsiębiorców, który do dzisiaj chce pozostać anonimowy. W naszym regionie znajduje się wiele pamiątek po mieszkańcach gmin żydowskich, które popadają w ruinę, albo istnieją już tylko na starych fotografiach. Przypomnijmy, że w samym centrum Katowic znajdowała się kiedyś wielka synagoga, która została spalona przez hitlerowców w trakcie II wojny światowej. O pomyśle jej odbudowania napisaliśmy już jakiś czas temu. [LINK]
W historii Będzina jest też mocny akcent żydowski i pewna perełka historyczna, o której do dzisiaj mało kto wie. Mianowicie chodzi o odkrytą najmniejszą synagogę, określaną jako dom modlitewny zlokalizowaną przy ul. Ignacego Potockiego 3. – Wewnątrz głównej sali modlitewnej zachowały się malowidła i freski będzińskiego malarza Altka Winera. Przedstawiają one grób Absaloma, uliczkę Jaffe, grób Racheli, motywy roślinne oraz znajdujące się w medalionach: menora, chanukija, balsaminka oraz świeca hawdalowa. – czytamy na łamach Będzin.pl. Pamiątek tego typu w naszym regionie nie brakuje, a najbardziej cieszy fakt, że nie brakuje również ludzi, którzy o takie pamiątki chcą dbać, tym samym zachowując je dla przyszłych pokoleń, jednocześnie krzewiąc szacunek do historii i tolerancję dla innych wyznań i narodowości.
Bon turystyczny przyjęty przez Sejm. Jak go otrzymać?
Śluby w Chorzowie odwołane! W Urzędzie Stanu Cywilnego tylko rejestrowanie zgonów
źródło: Stowarzyszenie Góra Jerzego Facebook, Będzin.pl red: B. Bednarczuk