reklama
KrajSport

Albo o Mistrzostwa Świata, albo o pietruszkę. W marcu Polska zagra na Stadionie Śląskim

reklama

Reprezentacja Polski w piłce nożnej zagra w marcu na Stadionie Śląskim. Będzie to albo mecz o bezpośredni awans do Mistrzostw Świata w Katarze albo spotkanie towarzyskie. Wszystko zależy od tego, jaki wynik padnie 24 marca w meczu z Rosją. Stadion Śląski już przygotowuje się na przyjęcie reprezentacji.

– Już rozpoczynamy prace związane z tym meczem, ponieważ będziemy oczyszczać obiekt, będziemy pielęgnować trawę. Jesteśmy cały czas w kontakcie z greenkeeperami, z ekspertami, którzy badają tę trawę, więc chcemy pod tym kątem przygotować się jak najlepiej – mówi Bartłomiej Kowalski, Stadion Śląski.

  • Polska zagra 29 marca na Stadionie Śląskim

  • Przeciwnik? Czechy Albo Szwecja

  • Nie wiadomo jeszcze, czy zagramy finał barażów czy towarzysko


PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Ponad 32 tys. złotych grzywny dla kierowcy z Jastrzębia-Zdroju. To rekord

reklama

Śląskie: Pies pogryzł dwójkę dzieci. Właścicielka stwierdziła, że nic się nie stało

„Gierek” wchodzi do kin. Co o Edwardzie Gierku mówią mieszkańcy Sosnowca? [WIDEO]


Polska w Kotle Czarownic. Mecz już 29 marca

Jeśli Polska zwycięży z Rosją zmierzy się ze zwycięzcą meczu Szwecja-Czechy. Jeśli przegra – zagra z przegranym o tak zwaną „pietruszkę”. Według nieoficjalnych informacji to nie jedyny mecz jaki w tym roku Polska ma rozegrać na Stadionie Śląskim w Chorzowie.

– Władze województwa są w bardzo dobrych relacjach z władzami Polskiego Związku Piłki Nożnej: z wiceprezesem Henrykiem Kulą, z prezesem Cezarym Kuleczą. Mamy także wsparcie premiera. Z takiej dobrej współpracy rodzą się dobre efekty i także w tym roku, jestem przekonany, że będziemy mieli jeszcze takie powody do radości – mówi Sławomir Gruszka, Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego.


ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ:


Spotkanie ze Szwecją lub Czechami na Stadionie Śląskim odbędzie się 29 marca, najprawdopodobniej o godzinie 20:45. Wkrótce ruszy sprzedaż biletów na ten mecz.

autor: Paweł Jędrusik


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button