reklama
Kategorie

Będą podwyżki, nie będzie protestu. Kierowcy PKM Tychy dogadali się z zarządem spółki

reklama

Nie będzie strajku kierowców Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Tychach. A przynajmniej na razie, bo związki zawodowe porozumiały się z zarządem spółki i ustaliły wysokość podwyżek dla kierowców. Teraz będzie to 250 zł brutto, a od lipca przyszłego roku kolejne 250 zł. W ostatnich tygodniach kierowcy PKM masowo przebywali na zwolnieniach lekarskich, wypadało wiele kursów. A to odczuli pasażerowie.

 

 

Na jesienne wieczory najlepszy kryminał!!! Serial COLUMBO w TVS!

reklama

– Czasami jest tak, że w niektórych wyskakuje na tablicy nawet, że wyskakują z kursu. Ale autobusy ogólnie dobrze jeżdżą, tylko że czasem są spóźnione – mówi Piotr, mieszkaniec Tychów.

– Ja jestem sama, ale też wychodzę codziennie: a to do lekarza, a to na badanie, to na zakupy, a tu autobusów nie ma. Tu na rynku czasami czekamy na autobus po pół godziny. I nawet więcej – mówi Janina, mieszkanka Tychów.

– Akurat tym co ja kursuję, gdzie mieszkam, to tylko właściwie dwa kursy wypadły, czyli jak w dni nieszkolne. A tak poza tym ja tego nie odczułam – mówi Cecylia, mieszkanka Tychów.

250 teraz, za kilka miesięcy kolejne 250. Zamiast protestu będą podwyżki w PKM Tychy dla kierowców
250 teraz, za kilka miesięcy kolejne 250. Zamiast protestu będą podwyżki w PKM Tychy dla kierowców

Mimo chwilowego zażegnania kryzysu sytuacja w PKM Tychy nadal nie jest optymistyczna. Od zaraz spółka chciałaby zatrudnić ponad 20 osób.

– W najbliższych dniach powinna poprawić się sytuacja na liniach komunikacyjnych. Więcej autobusów powinno wrócić na trasę, oczywiście nie stanie się to od razu. Część kierowców przebywa jeszcze na zwolnieniach lekarskich, ale wracają stopniowo – mówi Michał Kasperczyk, Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Tychach.

 

Problem w tym, że kierowców może brakować, bo już po podwyżce wynagrodzenie na starcie będzie wynosiło ok. 3050 zł brutto. A to dla wielu za mało.

– Część kierowców nie jest zadowolona, ale zobaczymy w przyszłości, czy będą odchodzić, czy jednak będą odchodzić, czy przychodzić – mówi Aleksander Wysocki, przewodniczący zrzeszonego w OPZZ Związku Zawodowego Komunikacji Miejskiej i Transportu w PKM Tychy.

PKM Tychy znalazło się w trudnej sytuacji finansowej między innymi przez epidemię koronawirusa.

 

autor: Paweł Jędrusik

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Poszukiwany za potrójne morderstwo Jacek Jaworek zalogował się w sieci? Policja to sprawdza

Benzyna i diesel po 7 zł jeszcze w tym roku? Zdaniem ekonomistów to nie jest wykluczone!

Policja znowu sprawdza maseczki w galeriach handlowych

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button