Kolejny z bielskich murali – Wierzby Mony Tusz – można już oglądać w całej okazałości na ścianie szczytowej kamienicy przy ulicy 1 Maja 45, u wejścia do Parku Włókniarzy. Spośród istniejących w Bielsku-Białej 25 dzieł twórców street-artu cztery przedstawiają drzewa.
Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00
Pracę przy Wierzbach Mona Tusz zaczęła w grudniu 2020 roku, ale ze względu na pogodę mogła ją ukończyć dopiero tej wiosny.
– Artystka namalowała na ścianie kamienicy nocny wizerunek starej wierzby. Zantropomorfizowane drzewo, nawiązujące do wyobrażeń mitycznych drzewców, stało się schronieniem dla wielu różnych zwierząt – sów, gili, nornic, jeży, ale również leśnych duszków śpiących między jej korzeniami, czy też bzionków, opiekuńczych duchów w kształcie korzeni, według legend broniących obejścia przed złymi urokami. W ten sposób artystka złożyła niejako hołd przyrodzie, podkreślając jej ogromną siłę i znaczenie w życiu człowieka.
Mural zachęca do kontemplacji i odkrywania niezliczonych żywych i magicznych istot chowających się w konarach wierzby. Na wyjątkowy charakter dzieła wpływają również małe lusterka przyczepione do ściany, odbijające przestrzeń dokoła muralu, wywołujące efekty świetlne – pisze o Wierzbach Justyna Weronika Łabądź.
6. edycję projektu oBBraz miasta organizowała Fundacja Galerii Bielskiej i Galeria Bielska BWA, współfinansowało ją miasto Bielska-Białej. Wykonanie muralu sponsorowały firmy Castorama Bielsko-Biała oraz Movincar Polska Sp. z o.o..
Źródło i foto: UM Bielsko-Biała
Czy rodzice puszczą dzieci do szczepień na covid? Ruszyła rejestracja nastolatków 12-15 lat
Na dwie godziny odeszły od łóżek. Pielęgniarki i położne zorganizowały protest w Katowicach
Wesela odblokowane z kolejnych obostrzeń, ale jest dużo drożej niż przed lockdownem!
