reklama
Kategorie

Byliście w Aquadromie 5 sierpnia? W parku wodnym przebywał klient, u którego stwierdzono koronawirusa [WIDEO]

reklama

W Parku Wodnym Aquadrom w Rudzie Śląskiej przebywał klient, u którego w kolejnych dniach stwierdzono obecność koronawirusa.

 

Zapraszamy na kryminalne śniadanie w TVS!

– Nie ma pewności co do tego, czy ten klient będąc zakażonym odwiedził nas. Mało tego, nie ma pewności co do tego, czy przebywał w naszej hali basenowej, czy w naszym saunarium, czy też może był klientem siłowni, która również mieści się w tym samym budynku. Tego nie wiemy. Pracownicy obserwowali siebie – czy nie wystąpią u nich niepokojące objawy. Na szczęście nic takiego niepokojącego nie zauważyliśmy – mówi Izabela Życzkowska, Aquadrom.

reklama

Obserwacji poddać się mają także klienci Aquadromu, którzy 5 sierpnia w między godziną 9 a 11 przebywali w obiekcie. Zaapelował o to sanepid. W parku wodnym podkreślają, że przestrzegają wszelkich wytycznych związanych z reżimem. Pojawił się limit wpuszczanych osób, na całym obiekcie rozlokowano ponad 60 dozowników z płynem dezynfekcyjnym, w recepcji i części gastronomicznej pojawiły się przeźroczyste osłony. Klientom mierzona jest także temperatura. Obiekt otwarty jest od 11 czerwca i w sumie odwiedziło go już 60 tysięcy klientów. Miasto będące właścicielem parku wodnego zapewnia, że powodów do obaw przez klientów parku nie ma.

W ubiegłym tygodniu była przeprowadzona kontrola sanepidu w Aquadromie i okazuje się, że wyniki tej kontroli są bardzo pozytywne. Kontrolujący stwierdzili, że ten obiekt jest wzorcowo zabezpieczony, ale to oczywiście nie zwalnia nas z ostrożności i z obowiązku przestrzegania zasad bezpieczeństwa jakie są określone dla tego typu obiektów – mówi Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej.

O ostrożność i przestrzeganie zasad apelują specjaliści. I nie chodzi tu tylko o korzystanie z obiektów typu basen – ale w ogóle o codzienne funkcjonowanie.

– Ja bym rozgraniczył dwie rzeczy. Pierwsza rzecz to kwestia poluzowania pewnych wymogów, co oczywiście ze zrozumiałych względów miało swoje uzasadnienie, ilość nowych przypadków, dynamika wykazywała tendencję spadkową. Natomiast druga rzecz, i może bardziej kluczowa, to przestrzeganie tego, co jednak dalej obowiązuje. Oczywiście poluzowaliśmy pewne wymogi, ale zaleceń nie znieśliśmy całkowicie. Natomiast pytanie, czy obywatele jako społeczeństwo przestrzegają tego. Odnoszę wrażenie, że nie – mówi prof. Włodzimierz Mazur, wojewódzki konsultant ds. chorób zakaźnych.

A to może skutkować większą liczbą zakażeń.

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button