Bytom: Lodowisko zamiast stadionu [WIDEO] Budowa rozpocznie się jeszcze w tym roku
Ta inwestycja złapała poślizg. Radni Rady Miejskiej w Bytomiu zdecydowali o ściągnięciu z WPF 37,5 mln zł przeznaczonych na modernizację stadionu przy Olimpijskiej. Ponad 42 mln zarezerwowano za to na przebudowę i rozbudowę lodowiska.
Śmierć pacjenta w męczarniach w Sosnowcu wstrząsnęła Polską!
– Zmieniliśmy źródło finansowania w WPF z nierealnego na realny, czyli z ewentualnych potencjalnych obligacji na fundusze z Europejskiego Banku Inwestycyjnego i kierujemy to na inwestycję, na który zgodził się Europejski Bank Inwestycyjny, w przeciwieństwie do stadionu – mówi Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia.
Mówimy o szybkiej modernizacji czy budowie w zasadzie nowego obiektu w miejsce dzisiaj już wyłączonego z użytkowania lodowiska, na którym ćwiczą dzieci ale przede wszystkim uprawiają sport mieszkańcy Bytomia.
Nowy obiekt ma powstać przy ulicy Pułaskiego, w miejscu gdzie dziś stoi tak zwana „Stodoła”. Lodowisko ma spełniać wymogi obiektów najwyższych klas rozgrywkowych Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. Wyposażone będzie w zaplecze szatniowe. Obok powstać ma strefa gastronomiczna i baza noclegowa.
– Do 1500 widzów. Tak jak panowie prezydenci wspomnieli jest przemyślana ta ilość w perspektywie utrzymania tego lodowiska, jego funkcjonalność. Jest to wszystko przemyślane. I nawet tym, że towarzystwo hokejowe, które dotychczas zajmowało się prowadzeniem drużyn juniorskich jest w stanie upadłości, nie ma się co martwić – Zbigniew Bryjak, dyrektor OSiR w Bytomiu.– To nie oznacza, że tego hokeja w Bytomiu nie będzie. Z tego co wiemy wniosek do KRS o utworzenie nowego stowarzyszenia, które będzie organizowało szkolenie młodzieży i które będzie brało udział w rozgrywkach hokejowych już kilka tygodni temu trafił. Po wpisaniu do rejestru podejmiemy rozmowy z już uprawomocnionym podmiotem i ten hokej w Bytomiu będzie i Polonia Bytom również będzie – ta hokejowa – mówi Adam Fras, zastępca prezydenta Bytomia.
Bo dla piłkarskiej najwidoczniej nastały ciężkie czasy. Miasto wciąż jest w sporze prawnym z wykonawcą modernizacji stadionu. Prace zostały wstrzymane, a środki na budowę kompleksu przy Olimpijskiej zmniejszone o kwotę 37,5 mln zł. Radni Bytomskiej Inicjatywy Społecznej wydali specjalne oświadczenie, w którym podkreślają, że budowa lodowiska nie powinna odbywać się kosztem budowy stadionu.
Władze Bytomia deklarują jednak, że piłkarzy na lodzie nie zostawią.– Radni Ci są cały czas oderwani od rzeczywistości i chyba nie widzą co się faktycznie w tym mieście dzieje (…) Prace na temat budowy miejskiego stadionu nadal trwają. To nie jest tak, że ja się na kogokolwiek obrażam. To jest tak samo ważna dyscyplina jak każde inne. Przygotowujemy stosowną koncepcję, przygotowujemy do tego miejsce – dzisiaj prowadzimy tam prace żeby wiedzieć m.in. jaka jest nośność terenu. Chcemy połączyć funkcję z piłkarską z lekkoatletyczną – mówi Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia.
Bo jak podkreśla Wołosz tylko dzięki temu będzie można liczyć na dofinansowanie obiektu z środków zewnętrznych. Piłka wciąż jest w grze – a na ostateczny wynik tych roszad – trzeba będzie jeszcze poczekać.
Autor: Sandra Hajduk