Chaos w Jastrzębiu, Żorach i Czerwionce! Część autobusów PKM Jastrzębie nie wyjechało na trasy!
Chaos komunikacyjny w Jastrzębiu Zdroju, Czerwionce-Leszczynach i Żorach. Do pracy nie przyszli kierowcy zatrudnieni w Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej.
Co za #DZBANY z Sosnowca! Szuka ich prezydent! A policjanci z Gliwic płaczą pod fotoradarem!
-Mamy problem do pracy dojechać, nie mamy informacji, które teraz jeżdżą autobusy, a które nie jeżdżą. Teraz przejechałam autobusem 108, ale to jeden przystanek mogłam podjechać – a teraz do pracy się spóźnię – mówi Jolanta Bilska, mieszkanka Jastrzębia Zdroju.
Kierowcy masowo biorą L4. Z zajezdni nie wyjechał żaden autobus. Pracownicy są zdesperowani, kilka dni temu okazało się, że PKM ma zostać zlikwidowane.
-Nie z naszej winy ten PKM wygląda jak wygląda – to właściciel tak traktował nasza firmę i doprowadził do czego doprowadził – uważa Krzysztof Skrzynecki, wiceprzewodniczący NSZZ Solidarność przy PKM w Jastrzębiu Zdroju.
Pięć lat temu MZK ogłosiło przetarg na dziesięcioletnie przewozy na terenie związku. Niespodziewanie wygrał go prywatny przewoźnik Warbus – PKM w ramach porozumienia, realizował połowę zadań z kontraktu warszawskiej firmy jako podwykonawca.
Ta sytuacja finansowa PKM-u była coraz gorsza. Do tej pory ponad 3 mln złotych gminy zrzeszone w związku przekazały do PKM-u, aby mógł normalnie funkcjonować. Teraz wiadomo, ze dalsze funkcjonowania tej firmy wymaga kolejnego finansowania – mówi Rafał Jabłoński, rzecznik prasowy MZK w Jastrzębiu Zdroju.
Załoga PKM liczyła, że przejmie ją miasto. Tak się jednak nie stało. -Nie jestem w stanie precyzyjnie określić, co będzie jutro. Spływające do nas zwolnienia lekarskie nie są jednodniowe, niektóre sięgają 18 lutego, a niektóre są nawet dłuższe – mówi Stanisław Słowiński, likwidator PKM Sp. z o.o.
Obecnie PKM Jastrzębie realizuje komunikację autobusową na terenie Czerwionki-Leszczyn i Żor oraz Jastrzębia-Zdroju i okolic. Po jego likwidacji w Jastrzębiu w całości komunikację przejmie główny wykonawca kontraktu, czyli firma Warbus.
(Monika Herman)