reklama
Kategorie

Chcecie kupić węgiel? To macie problem [WIDEO]

reklama

Choć jeszcze nie zaczęło się lato, wielu ludzi już myśli o zimie i próbuje kupić węgiel. Próbuje to dobre słowo, bo w wielu przypadkach na próbach się kończy. Problem mają też ci, którzy chcą kupić opał w sklepie internetowym Polskiej Grupy Górniczej.

 

Internet pełen jest komentarzy tych, którzy próbują kupić węgiel przez stronę i sklep PGG. Kilka godzin klikania i nic. B, bywa gorzej: Od dwóch miesięcy próbuję kupić 25 ton i nic – pisze jeden z Internautów.

Jak zapowiada PGG, kupno węgla przez internet ma być łatwiejsze po zmianie zasad, które weszły w życie 31 maja 2022. Od teraz państwowa spółka będzie uruchamiać sprzedaż tylko dwa, a nie trzy razy w tygodniu. We wtorki i czwartki, o godz. 16. Sprzedaż będzie prowadzona do wyczerpania zapasów.

reklama

W jaki sposób ograniczenie dni sprzedaży ma się przyczynić do jej ułatwienia, nie bardzo wiadomo. Zwłaszcza że strona internetowa PGG podczas próby zakupu albo wygasa, albo pojawia się na niej informacja o braku dostępności surowca. Związkowcy widzą jednak kilka rozwiązań, które pomogłyby usprawnić zakup węgla.

– Po pierwsze, trzeba zwiększyć wydobycie, po drugie, trzeba natychmiast przystąpić do budowy nowych paczkowalni, bo tego węgla jest za mało. Po trzecie, trzeba ten węgiel wzbogacać, żeby on był jak najlepszej jakości i odbudować własną sieć sprzedaży. I po piąte, uruchomić jak najszerszą sprzedaż bezpośrednio na kopalniach. Mógłbym jeszcze wymienić kilka takich rzeczy, które trzeba natychmiast zrobić. Tymczasem zarząd dryfuje, udaje, że coś robi, ciągle narzeka na to, że strona jest hakowana, że mają problemy dotyczące funkcjonowania tej strony – mówi Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ Sierpień 80.

Z dostępnością węgla borykają się również składy, jednak czasami to tam szybciej można go dostać. Ceny są jednak dużo wyższe, bo tona ekogroszku na stronie internetowej PGG kosztuje około tysiąca złotych, a w składzie ponad dwa tysiące złotych.

– Na kopalniach nie da się dostać węgla. Jeśli chodzi o skład, o firmy – to tylko na osoby prywatne i to jeszcze są limity porobione. Po 5, 6 ton można kupić i to tylko osoby prywatne, dla własnego gospodarstwa domowego. My, jako skład, nie możemy kupić węgla. Nie możemy od źródła kupić, tylko musimy załatwić. Mamy swojego zaufanego dealera i współpracujemy. Ale poza tym, dealerzy trzymają węgiel i czekają na sezon grzewczy, który może tak od września się zacząć, żeby te ceny sobie podbić i sprzedać z większą marżą – mówi Michał Skarżyński, pracownik składu węgla Cutman w Wyźrale pod Wadowicami.

Z zakupem węgla problem mają również byli pracownicy kopalń.

– Oni powinni być potraktowani w sposób uczciwy i specyficzni. Czyli w taki, że będą mogli ten węgiel kupić. Nnie wyobrażam sobie, żeby 70- czy 80-letni emeryt czy wdowa po górniku klikała na stornie internetowej, usiłując kupić węgiel, skoro młodzi ludzi sobie z tym nie radzą – mówi Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ Sierpień 80.

Związkowcy przekonują, że w sprawę dystrybucji węgla powinno się zaangażować Ministerstwo Aktywów Państwowych, bo PGG sama go nie rozwiąże.

ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ

 

Monika Taranczewska/red.Skarżyńska

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button