Co to za zwierzęta? Mieszkańcy Rybnika najpierw byli w szoku, teraz je karmią! [WIDEO]
Kiedy parę lat temu mieszkańcy Rybnika interweniowali w tej sprawie do Prezydenta miasta nie spodziewali się, że ogromne szczury jakie mieli na myśli to nic innego jak Myocastor coypus, które powoli stają się maskotką miasta. Teorii na źródło pochodzenia nutrii jest wiele, ale prawdopodobnie ktoś musiał je w tym miejscu wypuścić.
Zimowa nuda? Nie z TVS! Sprawdź nasze serialowe HITY!
-Nie jesteśmy z Rybnika, jesteśmy tu pierwszy raz właśnie jakby zaciekawiły nas newsy internetowe i nie dokarmialiśmy nigdy i chcieliśmy sytuację na własne oczy sprawdzić jak to jest no to taki słynny news się zrobił trzeba powiedzieć –mówi Marek, mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego.
I tu właśnie pojawia się problem, o ile rybniczanie postanowili zadbać o lokatorów to nie każda troska jest wskazana. Dlatego miasto postawiło zadbać o to, aby nie zapraszać zwierząt do stołu i przynosić im obiadów, na czym najpewniej skorzystają okoliczne szczury.
-To ja takie jakieś marchewki i czy na przykład soki robię to te wiórki takie z tych soków, no to to im przynoszę, ale jeżeli idzie o chleb to raczej tego nie pochwalam, bo to jednak nie raz jest spleśniałe, także co do tego to nie pochwalam –mówi Małgorzata, mieszkanka Rybnika.
Latem rybnickie nutrie maja wielu gości, jednak kiedy przychodzi zima jest już z tym problem. Wtedy właśnie państwo Kowalczykowie przychodzą z pomocą.
– Po prostu idąc z psami na spacer zauważyliśmy, że wychodzą proszą po prostu o jedzenie, były na tyle odważne, że potrafiły się nawet wdrapywać na nogi, także zaczęło się gdzieś tam od jakiś pojedynczych sztuk marchewki, buraczków to co one jedzą głównie warzyw bo to są zwierzęta roślinożerne. No i tu się właśnie zaczął problem, że one gdy już przyszła taka duża pokrywa śnieżna , nie miały jak i nie miały gdzie żerować – mówi Izabela Kowalczyk, mieszkanka okolic Rybnika.
Kowalczykowie postanowili udostępnić post na facebooku z prośbą o pomoc w zbiórce pokarmu oraz poprzez aplikację pomagam.pl z założeniem na uzbieranie gotówki w kwocie 700 złoty, aby móc zamawiać warzywa z hurtowni. Chętnych okazało się znacznie więcej bo uzbierana kwota to już 2550 zł.
-Mają się u nas bardzo dobrze, mieszkańcy są dla nich niezwykle przyjaźni i życzliwi, dokarmiają stale jest to nie lada atrakcja w trakcie spacerów nad rzeką Nacyną i przy rzecze Rudzie również – mówi Agnieszka Skupień, rzecznik prasowy UM w Rybniku.
Na razie na deptaku koło rzeki Nacyny widnieje apel, aby nie dokarmiać zwierząt, jednak wraz z nadchodzącym sezonem letnim ten komunikat ulegnie zmianie, będzie można dokarmiać nutrię, ale tylko tym czym mogą one się żywić czyli pełno wartościowymi produktami.
autor: Monika Taranczewska
Obostrzenia w Polsce: kolejne województwo z ograniczeniami! Zamknięte hotele i galerie handlowe
Śląskie: Rozkopali podziemia kościoła. Nie spodziewali się tego, co tam znaleźli! [WIDEO]
Niedzielski: Święta wielkanocne będą takie jak rok temu. Czekają nas kolejne ograniczenia