reklama
Silesia Flesz najnowsze informacje

Czarny scenariusz Rady Polityki Pieniężnej. Portfele Polaków tego nie udźwigną

reklama

Okazuje się, że ci, którzy myślą, że sytuacja powoli się stabilizuje, są w ogromnym błędzie. RPP, czyli Rada Polityki Pieniężnej informuje, że najgorszy scenariusz dopiero przed nami. 

 

 

Chodzi zarówno o inflację, jak i o stopy procentowe. Według Ludwika Koteckiego inflacja z początkiem 2023r. będzie wynosić 20%, z kolei stopy procentowe będą oscylować wokół 10%. Te ostatnie już są utrapieniem kredytobiorców, którzy przy podwyżkach o ok. 6% -7% spłacają w znacznej mierze podwójne raty kredytowe. 

reklama

Przewidywane wzrosty mogą doprowadzić do katastrofy – większość Polaków może nie być w stanie tego udźwignąć. 

„Obawiam się, że zobaczymy kolejne wzrosty inflacji, wyższy poziom jeszcze w tym roku, a z pewnością na początku przyszłego (…) Później wskaźnik wzrostu cen powinien się obniżać, ale do końca 2024 r. raczej nie zejdziemy z nią poniżej 10 proc. A 10 procent to nadal bardzo wysoka inflacja” – informuje członek RPP. 

Ludwik Kotecki dodał, że podwyżki stóp procentowych mogą wzrosnąć jeszcze 9 razy. Przypomnijmy, że do tej pory mieliśmy 11 podwyżek z rzędu. Dla porównania Europejski Bank Centralny od 14 września – po raz pierwszy zdecydował się na podwyżkę stóp procentowych. 

Dwugłos w RPP

Z kolei inny członek RPP uważa, że inflacja będzie wyhamowywać, za wyjątek uznał jedynie początek 2023 roku.

„Jestem głęboko przekonany, że odczyt sierpniowy był najwyższym z bieżącego roku. Oczekujemy, że w miesiącach powakacyjnych będziemy mieli obniżenie inflacji miesiąc po miesiącu. Jeśli to się potwierdzi, to myślę, że koniec cyklu podwyżek stóp procentowych jest bardzo bliski, być może okaże się, że środowa podwyżka była ostatnią w tym cyklu. To, nad czym możemy się zastanawiać, to jest początek roku, bo w styczniu zawsze rosną ceny dóbr oferowanych przez monopolistów naturalnych, a w tym roku sytuacja jest szczególna” – wypowiedź Henryka Wnorowskiego dla Radia Maryja. 

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wypowiedź członka RPP dla słuchaczy Radia Maryja, czyli większości swoich wyborców, miała tylko uspokoić własny elektorat. 

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button