Kategorie
Demonstracja przed szpitalem w Rybniku: pracownicy domagają się podwyżek
Przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz złożył wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Katowicach w związku z trudną sytuacją w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3 w Rybniku. W środę 17 października przed budynkiem szpitala odbędzie się demonstracja.
ZOBACZ KONIECZNIE: najnowszy odcinek TOP 5 NEWSÓW TYGODNIA SILESIA FLESZ!
– Sytuacja w rybnickim szpitalu jest na tyle poważna, że może tam dojść nawet do strajku. Organem założycielskim szpitala jest Urząd Marszałkowski, z kolei obecnym przewodniczącym WRDS jest pan marszałek Wojciech Saługa. Zaangażowanie WRDS daje więc nadzieję na rozwiązanie konfliktu w szpitalu, zanim ulegnie on dalszej eskalacji – mówi Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności i wiceprzewodniczący WRDS w Katowicach.
5 października w rybnickim szpitalu zakończyło się referendum strajkowe. Blisko 96 proc. głosujących opowiedziało się za rozpoczęciem akcji protestacyjnych, ze strajkiem włącznie. Na 17 października związkowcy zapowiedzieli demonstrację przed budynkiem szpitala.
Pracownicy WSS nr 3 w Rybniku domagają się podwyżek płac o 1200 zł brutto. Spór zbiorowy w szpitalu trwa od września. Dotychczasowe negocjacje między związkowcami i dyrekcją szpitala zakończyły się fiaskiem. Do zbliżenia stanowisk nie doprowadziły również rozmowy z udziałem mediatora wskazanego przez resort rodziny, pracy i polityki społecznej.
Zobacz również: Na Śląsku doją krowy na czas i rzucają gumiokiem na odległość 😉
W odpowiedzi na postulaty płacowe strony związkowej dyrekcja szpitala zaproponowała podwyżki wynoszące od 100 do 200 zł brutto. Na takie rozwiązanie nie zgodziły się związki zawodowe argumentując, że to zdecydowanie za mało, bo wynagrodzenia znacznej części pracowników szpitala stoją w miejscu od ponad dekady.
Obok postulatów płacowych związkowcy domagają się również zatrudniania dodatkowych pielęgniarek na oddziale intensywnej terapii i bloku operacyjnym. W ich ocenie obsady pielęgniarskie na tych oddziałach są zbyt małe, co może zagrażać zdrowiu pacjentów.
Źródło: Śląsko-Dąbrowska Solidarność