Osoby, które zastanawiają się czy mogą wejść z psem do urzędu, w Dąbrowie Górniczej nie muszą już tego robić. Tutejszy urząd miasta oficjalnie stał się właśnie miejscem przyjaznym dla czworonogów.
Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO od lipca w TVS!
– Decydując się na przyjście do urzędu z psem, należy mieć na uwadze to, że właściciel psa jest za niego odpowiedzialny – mówi Bartosz Matylewicz, UM w Dąbrowie Górniczej.
Czyli powinien psa prowadzić na smyczy i najlepiej w kagańcu. Urzędnicy mają przygotowaną dla psów miskę z wodą tuż obok wejścia, ale jeśli zajdzie taka potrzeba to i w środku budynku woda dla psa się znajdzie. Podobnie jest w Sosnowcu, gdzie oficjalnego pozwolenia nie ma, ale nikt tak psom wchodzić z właścicielem nie zabrania.
– Nie pozwolimy żeby tutaj przed urzędem siedział na tym granitowym przy wejściu, bo przy takiej pogodzie to nic miłego i przyjemnego – mówi Rafał Łysy, UM w Sosnowcu.
W tego typu placówkach z psem można przebywać tylko w holu głównym. W przypadku Dąbrowy, jeśli sprawy nie da się załatwić w biurze podawczym, to do mieszkańca może przyjść urzędnik. Co ciekawe, w chorzowskim urzędzie pies nie tylko napije się wody czy wejdzie do środka, ale dostanie również prezent.
– Aktualnie do końca tygodnia rozdajemy mieszkańcom, właścicielom psów pakiety gadżetów, we współpracy miasta z naszym partnerem – mówi Kamil Nowak, UM w Chorzowie.
Te gadżety to m.in. próbki karmy czy woreczki na psie odchody.
autor: Bartosz Bednarczuk
Upalne dni, gorące noce, afrykańskie temperatury na Śląsku i ostrzeżenie przed upałami z IMGW!
PiS odzyskało większość w Sejmie. Jeden ze „zbuntowanych” posłów właśnie powrócił
