Kategorie

Drony w Bytomiu znowu pilnują kominów. Straż Miejska sprawdza kto i czym pali w piecu [ZDJĘCIA]

W Bytomiu znowu w powietrze wzbiły się drony. Miasto pilnuje, czy zapisy uchwały antysmogowej są przestrzegane przez mieszkańców – więc widok drona wiszącego akurat nad naszym kominem dziwić nie powinien. To kontrole tego, czym mieszkańcy palą w piecach.

 

 

ZOBACZ TAKŻE: Coraz większe protesty ws. aborcji w Katowicach!


Ruszył sezon grzewczy, a wraz z nim rozpoczynają się częstsze kontrole zadymienia, podczas których dron wyposażony w mobilne laboratorium bada skład dymu wydobywającego się z kominów. Pracownicy Urzędu Miejskiego skontrolowali już osiedle domków fińskich przy ul. Wiosny Ludów oraz Wiązowej.

Mimo wielu podejmowanych działań na rzecz ograniczenia niskiej emisji, z problemem tym nadal boryka się wiele miast. Obok zanieczyszczeń komunikacyjnych, będących zmorą każdej większej metropolii, w miastach, takich jak Bytom dochodzą przydomowe piece i lokalne kotłownie węglowe, gdzie spalanie paliwa często odbywa się w zabroniony sposób.

Ze względu na stan epidemii, zgodnie z zaleceniem wojewody, zawieszone zostały kontrole fizyczne, czyli takie, podczas których Straż Miejska przeprowadza kontrole paleniska już w konkretnych domachmówi Maciej Koźmiński, zastępca naczelnika Wydziału Inżynierii Środowiska. Podczas naszych przelotów zaznaczamy na mapie te miejsca, w których dron wykrył nieprawidłowości. Zostaną one sprawdzane przez odpowiednie służby w późniejszym czasie – tłumaczy Maciek Koźmiński.

widok drona wiszącego akurat nad naszym kominem dziwić nie powinien. To kontrole tego, czym mieszkańcy palą w piecach (fot.UM Bytom)
widok drona wiszącego akurat nad naszym kominem dziwić nie powinien. To kontrole tego, czym mieszkańcy palą w piecach (fot.UM Bytom)

Jak zapowiadają urzędnicy, kontrole przy wykorzystaniu innowacyjnego latającego laboratorium będą przeprowadzane systematycznie w różnych częściach Bytomia. Warto dodać, że ostatnia kontrola w Miechowicach wykazała nieprawidłowości w dwóch domach. Pomiary analizy chemicznej wyraźnie wskazywały, że w piecu mogą być spalane odpady.

Wykorzystywany w naszym mieście dron określa bowiem poziom związków gazowych tj.: chlorowodoru, cyjanowodoru, formaldehydu oraz lotnych związków organicznych (LZO), czyli substancji charakterystycznych dla spalania śmieci. Oprócz lotów dronem, patrolujemy też miasto pod kątem wydobywania się czarnego, gryzącego dymu, który świadczyłby o spalaniu niedozwolonych materiałów. Choć wciąż jeszcze zdarzają się takie miejsca, to trzeba przyznać, że jest ich dużo mniej niż jeszcze kilka lat temu. To świadczy o rosnącej świadomości ekologicznej mieszkańców – mówi Maciej Koźmiński.

Warto wspomnieć, że od początku roku bytomska Straż Miejska przeprowadziła 61 kontroli, ujawniając przypadki spalania zabronionych materiałów w piecach i kotłach centralnego ogrzewania. Mandatem ukarano jak dotąd 34 sprawców tzw. termicznego przetwarzania odpadów poza instalacją przeznaczoną do tego celu (art.191 Ustawy o odpadach). Ukarano też lub pouczono mieszkańców, który spalali materiał opałowy niespełniający norm określonych w tzw. uchwale antysmogowej. Kontrole zadymienia realizowane są z inicjatywy strażników wykonujących powierzone zadania patrolowe oraz w wyniku telefonicznych i pisemnych zgłoszeń mieszkańców.

 

red: W.Żegolewski
źródło: UM Bytom

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

PiS i błyskawice na samochodach w Sosnowcu. Ktoś zniszczył auta na parkingu w Zagórzu! [ZDJĘCIA]

Puste cmentarze na Śląsku i w Zagłębiu. W tym roku Wszystkich Świętych jeszcze bardziej przygnębiające [WIDEO, ZDJĘCIA]

Niewielu uczestników protestu w Katowicach. Strajk Kobiet przeszedł ulicami miasta [WIDEO]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button