Duda na 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz: Fałszowanie historii i wykorzystywanie Auschwitz to bezczeszczenie pamięci ofiar! [WIDEO]
Ponad 50 delegacji z całego świata i około 200 byłych więźniów nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz Birkenau bierze udział w uroczystościach z okazji 75. rocznicy wyzwolenia obozu zagłady. Z ocalałymi z zagłady spotkali się dzisiaj min. prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką.
TOP 5 Silesia Flesz bije kolejne rekordy z WOŚP i pyta kto i po co bije kota?!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
Dziś oczy całego świata zwrócone są na małopolski Oświęcim. Tu właśnie odbywają się obchody 75. rocznicy wyzwolenia hitlerowskiego obozu zagłady KL Auschwitz Birkenau. Podczas oficjalnej części obchodów, głos zabrali byli więźniowie obozu, z którymi spotkał się także prezydent Duda wraz z małżonką.
Prezydent Andrzej Duda stanął w obronie prawdziwej historii i po raz kolejny głośno sprzeciwił się jej zakłamywaniu:
Fałszowanie historii II wojny światowej, zaprzeczanie zbrodniom ludobójstwa i negowanie Holokaustu oraz instrumentalne wykorzystywanie Auschwitz dla jakichkolwiek celów – to bezczeszczenie pamięci ofiar, których prochy są tutaj rozsypane. Prawda o Holokauście nie może umrzeć. Pamięć o Auschwitz musi trwać, żeby Zagłada nigdy więcej się nie powtórzyła.
Raz jeszcze dziękuję Wam, Czcigodni Ocaleni, za Wasze świadectwo i Waszą tu dzisiaj obecność.
Wieczna pamięć wszystkim ofiarom Auschwitz! Wieczna pamięć ofiarom Holokaustu! – mówił Prezydent RP, Andrzej Duda.
Później delegacje z całego świata przeszły pod Międzynarodowy Pomnik Ofiar Obozu, gdzie zapalono symboliczne znicze. Była także wspólna, ekumeniczna modlitwa. Wieczna pamięć wszystkim ofiarom Auschwitz! Wieczna pamięć ofiarom Holokaustu! – mówił Prezydent RP, Andrzej Duda.
Stefania Wernik. Jedna z osób, które urodziły się w nazistowskim obozie zagłady Auschwitz. Ale tam nie była Stefanią Wernik, a numerem – 89136. O tym co przeszła w obozie, opowiedziała jej matka.
-Brali mnie, doktor Mengele, przychodził ze swoją asystą i zabierał mnie na badanie pseudomedyczne. Brali mnie na badania systematycznie. Mówiła mi, że jak przychodzili to mnie gdzieś zabierali. Co oni ze mną robili, to nikt nie wie, bo nie było wiadomo. Tylko później bardzo płakałam, wrzeszczałam – mówi Stefania Wernik, urodziła się w Auschwitz.
Po 75. latach od wyzwolenia Auschwitz byli więźniowie po raz kolejny dawali świadectwo tego, co działo się w obozie.
Według różnych źródeł, w Auschwitz i pobliskim Birkenau, czyli Brzezince, zginęło nawet 1,5 miliona osób. Niektórzy zostali zamordowani przez nazistów, inni – umarli z głodu, zimna lub wycieńczenia. Do Auschwitz trafiali pociągami.
– Niestety pamiętam. Podjazd pociągu, tabliczka z napisem „Auschwitz”. Mój tatuś wtedy chwycił się za głowę i uderzając głową o ścianę pociągu wołał „Boże, gdzie nas przywieźli” – mówi Zdzisława Włodarczyk, trafiła do Auschwitz w 1944 roku.
Jak tylko wyszłam z wagonu i poczułam zapach krematorium, bo palenie ciał tak samo pachniało w Auschwitz, jak i Treblince. Jak już znałam ten zapach z Treblinki, że jest zapach palonych ludzi, niektórych żywcem. Jak wyszłam i poczułam ten zapach, to pomyślałam, że w wagonie nie umarłam, ale prawdopodobnie umrę w krematorium – mówi Janina Iwańska, trafiła do Auschwitz w 1944 roku.
Z roku na rok naocznych świadków niemieckich zbrodni w Oświęcimiu ubywa. Przybywa za to tych, którzy chcą poznać ich historię. W 2019 roku Muzeum Auschwitz odwiedziło rekordowe 2,32 mln osób
autor: Paweł Jędrusik
Borys Budka nowym szefem PO. Dziś w Katowicach zdradził swoje plany
Koncert Dzień Babci i Dziadka z Telewizją TVS – tak bawiliśmy się w DMiT w Zabrzu!
Szok! 19-latka zabiła swojego ojczyma. Tragedia w Bobrownikach