reklama
Wstępne wyniki sekcji zwłok dziecka wskazują na śmierć przez niedotlenienie. Trzylatek zatrzasnął się w pralce i nie mógł oddychać! Zmarł w słupskim szpitalu w nocy z 18 na 19 czerwca.
Do szpitala chłopak trafił w stanie krytycznym. Tragedia wydarzyła się na jednym ze słupskich osiedli, w trakcie popołudniowej drzemki rodziców. Dla dzieci chowanie się w pralce miało być elementem zabawy. Gdy ojciec chłopaka zorientował się, że coś jest nie tak było już za późno. Podjął próbę reanimacji, następnie pogotowie odwiozło dziecko do szpitala, w którym trzylatek zmarł.
Rodzice tragicznie zmarłego chłopczyka zostali przesłuchani przez prokuraturę. Nie wnieśli jednak wiele nowego do sprawy, ze względu na zły stan psychiczny.
reklama
Gwałt na kilkuletniej dziewczynce w szkole? Podejrzany trafił do aresztu
Mateusz Pojda
