26 zespołów stara się o udział w najnowszej edycji akcji Dzielnica Brzmi Dobrze w Katowicach. W niedzielę, 15 kwietnia występowali przed jury na scenie Miasta Ogrodów. Chociaż nie wszyscy z opinią komisji się zgadzają, to uważają, że to cenne doświadczenie.
-Nie lubię być oceniany, pewnie jak każdy. Ale jeżeli jest to krytyka konstruktywna, to pewnie, że tak. Tutaj w jury było sporo ludzi, którzy mają już za swoim paskiem sporo sukcesów i są bardzo utalentowani. Wobec czego ich opinia jest na pewno ważna. Nie zawsze trzeba się z nią zgadzać tak, jak było w tym przypadku, ale warto coś takiego usłyszeć – mówi K-Essence, zespół Żyjoki.
Dla młodych artystów to nie tylko okazja do zaprezentowania się na scenie. Dzielnica Brzmi Dobrze to przede wszystkim łatwiejszy start. -Jest wysoki poziom tych zespołów. Wydawało mi się troszkę, że to będą jakieś takie początkujące zespoły, a część z nich nie powinna się tu w ogóle znaleźć. Tylko już powinniśmy kupować bilety na ich koncerty. Że coś takiego powstaje, to w ogóle fantastyczna rzecz. Dlatego jak tylko dostałem tutaj maila, to z przyjemnością się w to zaangażowałem. Pomyślałem sobie, że jak te 20 lat temu mielibyśmy dostać tę salkę prób, to to jest w ogóle fantastyczny kop w przyszłość po prostu – mówi Abradab, Kaliber 44.
Jak mówi słynny raper, swoich faworytów już ma. Łącznie komisja wybierze maksymalnie 5 zespołów. Oprócz korzystania z w pełni wyposażonej salki prób wygrani wezmą udział w warsztatach z profesjonalnymi muzykami, będą mogli nagrać swoje utwory w studiu i wystąpić przed szerszą publicznością.
(Łukasz Kądziołka)
