Fardin Kazemi, kierowca z Iranu ma już nową ciężarówkę! Wspaniałe zakończenie niesamowitej historii! [WIDEO]
Niezwykła historia dobiega końca. Irańczyk Fardin Kazemi ma od dzisiaj nową ciężarówkę.
Dla kogo za darmo pociągi na Śląsku? Sprawdzamy w TOP 5 Silesia Flesz
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
-Moje marzenia się spełniły. Nie można porównać tego starego samochodu do nowego. Nowy jest wyposażony w nowe systemy, technologie. To zupełnie inna bajka i naprawdę spełnienie marzeń – mówi Fardin Kazemi, kierowca ciężarówki z Iranu.
Początek tej historii optymizmem nie napawał. Irańskiemu kierowcy amerykańska ciężarówka International 9670 z 1988 roku zepsuła się w Koziegłowach koło Częstochowy. Zatarł się silnik. Jako pierwsi zareagowali inni kierowcy. A potem już poszło.
-Pierwszy co zrobiliśmy to wycenę naprawy, która dla nas wydawała się absurdalna ponieważ w tych samych pieniądzach można było kupić inną Scanię do 40 tys. nawet a jest przepaść pomiędzy takim starym, a jednak nowszym samochodem. Tak się zaczęło. Zrobiliśmy zbiórkę. Założyliśmy za cel około 40 tys. zł. w ciągu pierwszej doby zebraliśmy ponad 100 tysięcy złotych – mówi Mirela Buła, pracownica Grand Service.
Szybko okazało się, że problemem nie są pieniądze, bo udało się zebrać ponad 270 tys zł, a zapisy prawne, które uniemożliwiają wjazd do Iranu niektórym pojazdom. Dzięki pomocy wielu firm w końcu kupiony został odpowiedni samochód. Dziś też przekazano go nowemu właścicielowi.
-Udało nam się wszystko zapiąć praktycznie na ostatni guzik. Została kosmetyka – doposażenie samochodu, poznanie samochodu przez Fardina żeby wiedział co do czego służy i w drogę. Planujemy, że w poniedziałek rano zacznie się jego przygoda z nowym samochodem, z nową naczepą w kierunku do domu. Jedzie na Iran. Mamy dla niego dużo prezentów i dobre słowo na drogę – podkreśla Tomasz Doniec, współorganizator zbiórki.
W przekazaniu pojazdu udział wzięli udział również inni kierowcy ciężarówek.
-Tak się zdarzyło, że miałem okazję być w Iranie w zeszłym roku w listopadzie i dobre serce ludzi Iranu, persów, którzy na co dzień bezinteresownie pomagają zwykłym ludziom na ulicy. Każdy jest witany serdecznie przez nich. Czułem jakby jakieś zobowiązanie wobec tego i chęć małego odwdzięczenia się i przyłożenia swojej cegiełki żeby tutaj się pojawić dzisiaj i przekazać między innymi mały podarunek dla Fardina – mówi Łukasz Wodecki, kierowca ciężarówki z Rybnika.
Ta historia ma więcej plusów. Naprawiona zostanie też stara ciężarówka Irańczyka. Poza tym pomoc Polaków będzie w Iranie długo pamiętana.
-Każdy polski kierowca podróżujący po Iranie, w przypadku jeśli pojawi się jakiś problem z samochodem może liczyć na pomoc z naszej strony. Oczywiście mamy nadzieję, że tak się nie stanie. Ale gdyby jednak coś się wydarzyło pomożemy podobnie jak Polacy pomogli naszemu kierowcy – podkreśla Yusef Ali Veisi, konsul Iranu.
I tak oto z motoryzacyjnej przygody zrobiła się międzynarodowa przyjaźń.
autor: Sandra Hajduk
Potężny WSTRZĄS zakołysał Śląskiem i Zagłębiem!
Świnie zjadły swojego właściciela?! Makabrę wyjaśnia policja!
Gdzie jest kierowca Audi? Staranował radiowóz, a w Bytomiu rozpłynął się w powietrzu [WIDEO]