Dzisiaj zrobimy sobie kluski śląskie, czyli tak zwane Gumiklyjzy! Ale będą to kluski śląskie a la Gamoń, w zupełnie innym stylu. Kluski które dziś przygotujemy świetnie nadają się jako przystawka przed przyjęciem lub imprezą.
Składniki:
- Ziemniaki
- Jajka
- Mąka ziemniaczana
- Bazylia
- Orzeszki pinii
- Łosoś wędzony w plastrach
- Szpinak baby
- Parmezan
- Twarożek
- Oliwa z oliwek
- Olej z pestek dyni
- Czosnek
- Sól, pieprz
Od czego zacząć?
Ziemniaki gotujemy i przygotowujemy ciasto na kluski wg standardowego przepisu który stosujecie w domu. Stosujemy proporcję 1:4, 4 części ziemniaków, 1 część mąki ziemniaczanej. Jeśli chodzi o resztę dodatków to już według uznania. Niektórzy do ciasta dodają jajko, inni kwaśną śmietanę. Zróbcie je po swojemu, wiecie jakie ciasto Wam wychodzi najlepiej. Najważniejsze aby ziemniaki były dokładnie przyciśnięte przez praskę, a ciasto dobrze wygniecione.
Młody szpinak myjemy i blendujemy. Nie dodajemy do niego oleju i nie musimy zmielić go na gładką pastę. Większe kawałki nadadzą dodatkowej struktury naszym kluskom.
Do gotowego ciasta na Gumiklyjzy dodajemy zblendowany szpinak. Ponownie ciasto wyrabiamy. Kulamy zielone kluski i odkładamy je na trochę do lodówki. W między czasie gdy kluski się chłodzą, przygotowujemy sobie pesto z bazylii, czosnku i orzeszków pinii.
Orzeszki to ważny element przepisu
Lekko osolone orzeszki pinii prażymy na patelni do delikatnego zarumienienia. Do blendera wkładamy bazylię, 2 ząbki czosnku, sól, olej rzepakowy oraz podprażone orzeszki pinii. Oleju dajemy mniej bądź więcej w zależności od tego czy chcemy, aby nasze pesto było gęstsze lub rzadsze. Dokładnie blendujemy.
Gotowe i wykulane kluski gotujemy w osolonej wodzie.
Twarożek przekładamy do miseczki, mieszamy i dodajemy do niego skórkę startą ze sparzonej cytryny. Gotowy twaróg przekładamy do worka cukierniczego.
Finisz a la Gamoń
Kluseczki wykładamy na talerz, ozdabiamy twarożkiem z cytryną, a na górę kładziemy wędzonego łososia w plastrach. Całość polewamy pesto bazyliowym oraz posypujemy świeżo tartym parmezanem, polewając delikatnie olejem dyniowym. Gotową przystawkę warto ozdobić świeżymi ziołami i jadalnymi kwiatami, na przykład bratkami, aby dodać jej eleganckiego sznytu. Pamiętajcie, że Gumiklyjzy można podawać na różne sposoby, nie tylko z modrą kapustą i roladą! Spróbujcie ich w zielonej wersji a la Gamoń! Dajcie znać jak Wam smakowało.
